Nie ma jeszcze czterdziestki. Ma za to ponad 20 płyt na koncie, z których od 2012 r. każda (poza z założenia niszowymi projektami) debiutowała na szczycie zestawienia sprzedażowego OLiS. Jako raper Adam „O.S.T.R”. Ostrowski nagrywał z legendami, na których się wychowywał. Z koncertami kilkukrotnie przejechał Polskę, a jego renoma – zwłaszcza jako producenta muzyki – sięga daleko poza granice kraju. Z Fryderyka, najważniejszej nagrody muzycznej, uczynił element wyposażenia toalety w domu na kielecczyźnie, ale nie przeszkadza mu to być na „ty” z Katarzyną Nosowską, Dawidem Podsiadło, Michałem Urbaniakiem i Zbigniewem Hołdysem. A zna go nie tylko środowisko muzyczne. Jego synowie mówią „wujku” do gwiazd, które ich rówieśnicy oglądają, grając w „FIFĘ”. A, i właśnie ukazała się jego autobiografia – „Brzydki, zły i szczery” Aż nie chce się wierzyć, że jeszcze kilka lat temu mogło być po wszystkim. Adam ma jedno płuco, przewalczył nowotwór. Zmienił sposób funkcjonowania, priorytety, a traumatyczne wydarzenia przekuł w gigantyczny sukces sprzedażowy. Potrójna platyna dla albumu „Życie po śmierci” uczyniła krążek najlepiej sprzedającym się nad Wisłą albumem 2016 r. Nie w jego działce, nie wśród rodzimych artystów, tylko w ogóle. Ktoś zagrał tu ostro. I wygrał.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.