Miałem przyjemność przez kilka lat pracować ze Stephenem Hawkingiem. Stephen przez ostatnich mniej więcej pięćdziesiąt lat żył ze stwardnieniem zanikowym bocznym, czyli chorobą, która atakuje neurony odpowiedzialne za kontrolowanie świadomie wykonywanych ruchów. Stephen miał bardzo ograniczoną możliwość poruszania się, więc komunikował się za pomocą myszy komputerowej, wybierając słowa na ekranie. Taka komunikacja to żmudny proces. Na początku na ekranie znajduje się tylko kursor, który porusza się od litery do litery. Po wybraniu pierwszej litery Stephen mógł albo wybrać jedno z proponowanych słów, albo postąpić tak, jak wcześniej, to znaczy wybrać drugą literę słowa, które chce wyrazić. Proces kończył się w momencie wyboru lub przeliterowania odpowiedniego słowa. Na początku naszej współpracy Stephen obsługiwał mysz za pomocą kciuka. Później, w miarę postępu choroby, do okularów zamontowano mu czujnik ruchu, żeby mógł aktywować kliknięcie myszą za pomocą skurczu mięśnia na prawym policzku.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.