Prof. Magdalena Środa
Pozycja hierarchów w Polsce jest bajeczna. Chodzi zarówno o ostentacyjne bogactwo (kosztowne samochody, podróże, wille z pełną zakonną obsługą, dary ludu, które płyną zewsząd), jak i brak jakiejkolwiek odpowiedzialności, która z reguły wiąże się z pełnionymi funkcjami zawodowymi. Wiadomo, za co odpowiada nauczyciel, lekarz czy policjant, trudno powiedzieć, jaki jest zakres odpowiedzialności zawodowej księży: moralności wiernych wszak nie budują, wiedzy o religii nie przekazują, wiary nie pogłębiają (Polska się laicyzuje). Brak też w tym środowisku jawnych wymagań, co do kwalifikacji merytorycznych i moralnych. No bo trudno powiedzieć, czym zasłużył sobie na kardynalskie przywileje Stanisław Dziwisz czy Henryk Hoser, prócz tego, że jeden służył papieżowi, a drugi skutecznie prześladował ks. Lemańskiego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.