Po co kręcić w Polsce horror?
A po co w ogóle kręcić filmy? Zawsze uwierało mnie, że pomiędzy artystycznymi propozycjami, moralnym niepokojem, opowieściami sensacyjnymi i komediami romantycznymi nie znalazło się w naszym kinie miejsce na ten gatunek. Zwyczajnie chciałbym czasem móc obejrzeć polski horror czy slasher.
Po prostu nie ma u nas takiej tradycji.
Tym bardziej najwyższy czas zacząć nadrabiać zaległości. Hiszpanie świetnie odnajdują się w tej stylistyce, dlaczego my nie możemy? Mamy jakieś niezrozumiałe opory. Zaraz po studiach próbowałem wystartować w Polsce z horrorem, tylko nikt nie był tym zainteresowany. Siłą rzeczy oddałem się kinu dokumentalnemu. Potem trafiłem na tematykę, która mnie totalnie pochłonęła – przemoc wśród najmłodszych. Tak powstał „Plac zabaw”. I dopiero teraz tak się planety ułożyły, że dostałem kredyt zaufania w gatunku, który lubię.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.