I co? Tak po prostu do pana zadzwonił?
Nie. Do mojego biura przyszedł list na imponującym „papierze firmowym” stolicy apostolskiej. Po włosku, więc zrozumiałem tylko piąte przez dziewiąte, że Watykan chce, żebym zrobił film z papieżem Franciszkiem. Zaniosłem pismo do mojej pracownicy, pochodzącej z Włoch, która potwierdziła: „Pytają, czy nie wpadłbyś kiedyś porozmawiać o nakręceniu dokumentu z papieżem Franciszkiem”.
Dlaczego pan?
Zapytałem o to autora listu, prefekta komunikacji Watykanu. Okazał się absolwentem filmoznawstwa, a jako młody człowiek prowadził w Rzymie klub dyskusyjny, którego byłem gościem. Odpowiedział: „Ze względu na twoje humanistyczne filmy”. Zaznaczył, że to nie jest „zlecenie”. Zapowiedział, że otworzy mi drzwi do archiwów i zapewni dostęp do papieża. Jednak muszę znaleźć niezależnego producenta, pieniądze i zachowam pełną wolność artystyczną. I tak zaczęła się pięcioletnia droga do realizacji „Papieża Franciszka – człowieka, który dotrzymuje słowa”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.