Hasła antyizraelskie w USA padają dziś na podatniejszy grunt
Wojna w Iraku? Wszystko przez Izrael. Zamachy z 11 września? Reakcja na bezkrytyczne popieranie syjonistów. Hamas? Wszak i Żydzi uprawiali terror podczas mandatu brytyjskiego w Palestynie. Irańska bomba atomowa? A dlaczego nie?
Jak na publikację, która nie zajmuje się seksem, zdobycie z marszu wysokiej pozycji na amerykańskiej liście bestsellerów jest zjawiskiem rzadkim. Sukces wydanej w USA książki „Lobby Izraela" wzbudził w Izraelu niepokój i wznowił dyskusję na temat przyszłości stosunków z Ameryką. Praca, będąca swoistym aktem oskarżenia przeciwko wpływom izraelskim w USA, została napisana przez dwóch poważnych naukowców. Autorzy, profesor John Mearsheimer z uniwersytetu w Chicago i profesor Stephen Walt z Harvardu, uważają, że źródłem większości kłopotów w amerykańskiej polityce zagranicznej jest działalność proizraelskiego lobby AIPAC (American Israel Public Affairs Committee) na Kapitolu i bezkrytyczne poparcie USA dla Izraela.
Jak na publikację, która nie zajmuje się seksem, zdobycie z marszu wysokiej pozycji na amerykańskiej liście bestsellerów jest zjawiskiem rzadkim. Sukces wydanej w USA książki „Lobby Izraela" wzbudził w Izraelu niepokój i wznowił dyskusję na temat przyszłości stosunków z Ameryką. Praca, będąca swoistym aktem oskarżenia przeciwko wpływom izraelskim w USA, została napisana przez dwóch poważnych naukowców. Autorzy, profesor John Mearsheimer z uniwersytetu w Chicago i profesor Stephen Walt z Harvardu, uważają, że źródłem większości kłopotów w amerykańskiej polityce zagranicznej jest działalność proizraelskiego lobby AIPAC (American Israel Public Affairs Committee) na Kapitolu i bezkrytyczne poparcie USA dla Izraela.
Więcej możesz przeczytać w 50/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.