Jeśli w polskiej policji nic się nie zmieni, zaleje nas fala przestępczości
Polskiej policji potrzebny jest nowy szeryf. Ktoś taki jak Rudolph Giuliani lub Piero Grasso, pogromca włoskiej mafii. W organach ścigania od kilku miesięcy panuje chaos i rozprężenie. Dotyczy to również prokuratury. Sypią się najpoważniejsze i najtrudniejsze śledztwa. Dziurawy jest system ochrony świadków koronnych. To policyjne i prokuratorskie błędy dały pretekst do uchylenia aresztów członkom gangu obcinaczy palców i przyczyniły się do śmierci żony mokotowskiego gangstera, który sypał kompanów. Po raz pierwszy razem zastrajkowali prokuratorzy i policjanci.
Więcej możesz przeczytać w 11/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.