Druga fala finansowego tsunami ominie Polskę
Kryzys na rynkach finansowych wszedł w fazę trudno przewidywalną, bo zaczęła nim rządzić psychologia tłumu (inwestorów). Wysoce prawdopodobne, że niedługo zobaczymy bankructwa kolejnych funduszy i innych instytucji finansowych w krajach, które miały znaczne inwestycje na amerykańskim rynku nieruchomości i rynku pochodnych instrumentów kredytowych. Nie dotyczy to Polski. Będzie jednak psuło nastroje i zmienność na rynkach akcji pozostanie bardzo wysoka. Fed zrobi bardzo dużo, by ograniczyć skalę recesji w USA. Te działania w połączeniu z silnie rosnącymi gospodarkami krajów rozwijających się powinny ograniczyć skalę spadków na giełdach. Warto pamiętać, że w czasach, gdy jedne rynki przechodzą fazę korekty, inne mogą oferować wysokie stopy zwrotu. Osoby inwestujące do tej pory w trzy rodzaje aktywów: depozyt, obligacje skarbowe i warszawską giełdę powinny pomyśleć o większej dywersyfikacji portfela. Są bardzo płynne rynki produktów żywnościowych, są instrumenty finansowe powiązane ze zmianami klimatycznymi i rynkami surowców energetycznych. Ponadto niektóre waluty cechują się znacznie większym prawdopodobieństwem aprecjacji niż deprecjacji. Warto o tym pomyśleć.
Więcej możesz przeczytać w 11/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.