Uprawiają wyzuty z uczuć seks, a swych bohaterów smażą na grillu
Kobiety są coraz bardziej brutalne i bezwzględne. Przynajmniej w literaturze kryminalnej. Książki młodych autorek są tak krwawe i drastyczne, że mężczyźni naprawdę mają się czego bać. Przynajmniej mężczyźni pisarze.
W Polsce mamy wysyp pań piszących kryminały. I nie chodzi o elegancką, wysublimowaną prozę w stylu Agathy Christie, gdzie krew pojawia się z rzadka. Obecnie panie wręcz epatują brutalnością, na jaką rzadko pozwalają sobie pisarze mężczyźni. Gdy ci kreują skomplikowane portrety psychologiczne skłóconych z życiem komisarzy, prowadzących rozwlekłe dysputy intelektualne, panie rzucają mięsem i oferują mocne przeżycia. Krew, okrucieństwo i seks, wyzuty z uczucia, za to podlany wulgaryzmami najcięższego kalibru – oto proza kobieca XXI wieku.
W Polsce mamy wysyp pań piszących kryminały. I nie chodzi o elegancką, wysublimowaną prozę w stylu Agathy Christie, gdzie krew pojawia się z rzadka. Obecnie panie wręcz epatują brutalnością, na jaką rzadko pozwalają sobie pisarze mężczyźni. Gdy ci kreują skomplikowane portrety psychologiczne skłóconych z życiem komisarzy, prowadzących rozwlekłe dysputy intelektualne, panie rzucają mięsem i oferują mocne przeżycia. Krew, okrucieństwo i seks, wyzuty z uczucia, za to podlany wulgaryzmami najcięższego kalibru – oto proza kobieca XXI wieku.
Więcej możesz przeczytać w 11/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.