Lolek: Proszę cię, daj spokój! Znowu to samo?!
Bolek: Jakiś ty marny, Lolku! Słaby! Ochłapy sławy, poklepywanie ekipy, tych kilka anonimowych kartek walentynkowych od fanek dzisiaj i już? Jeśli to ci wystarcza, to proszę bardzo. Ja, w każdym razie, na to się nie godzę – chce być normalnym mężczyzną. Albo w naszym świecie pojawia się kobiety, albo odmówię dalszych występów!
Lolek: Czy twoim zdaniem Mama, Ciocia, Tola to misie koala?
Bolek (czerwony ze wściekłości, niemal krzycząc): To nasza Rodzina! Chyba nie sadzisz, że...
Lolek (błyskawicznie i podchwytliwie): A księżniczki?
Bolek (wcale niezbity z tropu): Księżniczki?! A na czyich koniach one odjeżdżają?
Kto odprowadza je do komnaty?
Kto podaje kwiaty?
Kto jest w naszych baśniach żonaty?
(po chwili, ochłonąwszy po wysiłku związanym z improwizacją) Ja naprawdę nie zadam wiele... Po prostu chce mieć tego kogoś, do kogo dziś wysłałbym walentynkową kartkę.
Opis: Bolek patrzy smutno w lustro. Lolek patrzy zaś na swoje małe, pomarszczone od wody ręce, unosi powoli głowę i zastyga wpatrzony w horyzont. Po chwili zaczyna z pasja przemawiać.
Lolek: Walentynki? Wybranka? A co ty o tym wiesz? Ja mam to przemyślane do końca i wiem, że w miłości do kobiety istnieją tylko dwie drogi – pierwsza, gdy kochasz jedna jedyna kobietę, tak jak ja kocham Tole. Dzięki temu jestem spokojny. Ty zaś spokoju nigdy nie zaznasz, bo wybierasz drogę drugą – drogę żądzy. Wiedz jednak, ze jej zaspokoić się nie da. Każda następna kobieta utwierdza cie bowiem tylko w przekonaniu, ze to jeszcze nie to, że gdzieś tam, za rogiem, jest ta kolejna, być może lepsza, piękniejsza, tobie przeznaczona. Wiec szukasz i szukasz, i szukasz...
Opis: Patrzy z niepokojem na brata, potem zaś na swoje odbicie w lustrze.
Bolek: (z przerażeniem) A może ty masz rację?
----
Gość Niedzielny: Lolek powstrzymuje fale nihilizmu
Krytyka Polityczna: Zapach naftaliny w polskich bajkach
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.