Piszę ten tekst pod wpływem przemówienia pana premiera w Sejmie. Czytają go państwo, kiedy już sprawujemy prezydencję, czyli – jak to się mówi – rządzimy Unią. Generalnie najbardziej mi zależy, żeby to, co piszę, zrozumiał pan premier, bo z tonu jego przemówienia wygłoszonego do jednej trzeciej naszego parlamentu, czyli do swoich, wynikało, że chodzi mu o to, żeby przynajmniej przez pół roku, w czasie prezydencji, nie szkalować Polski na zewnątrz.
Panie premierze, otwartym tekstem, bo pan nie rozumie, czego oczekuje od pana opozycja w najbliższym czasie, a co wynika z licznych jej wystąpień. Jeżeli pan jest kierownikiem w Unii, to musi pan nam wiele rzeczy, jak to się mówi u nas, po prostu załatwić. Zacząłbym od przedłużenia tej prezydencji na rok, bo pół roku to mało czasu na tyle spraw. Rozpocząłbym od spraw personalnych, tzn. od wprowadzenia naszych ludzi na wszystkie kluczowe stanowiska i przedłużenia kadencji panu przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego Jerzemu Buzkowi. Przy okazji dokonałbym zmian w składzie Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. Najlepiej pasuje tam pan Ziobro, wtedy wyroki zapadałyby szybko, przed orzeczeniami. Ważna bardzo jest kasa, Unia powinna nam płacić znacznie więcej, bo tak po prostu jest lepiej. Dobrze jest pomóc Grecji, ale Grecja odda nam port Pireus, bo to jest fajny port, albo jakieś wyspy, żebyśmy mogli jeździć tam za darmo na wakacje. Zrezygnujmy z energii atomowej, bo wiadomo, że to jest niebezpieczne. Niech prąd przesyłają nam Niemcy, bo są bogaci. Oddamy im różnicę w gazie łupkowym za 15 lat. Jak Europa ograniczy emisję szkodliwych substancji do atmosfery, to my już nie będziemy musieli, bo to się w całości zbilansuje. Ojciec Rydzyk powinien dostać prawo własności do wszystkich źródeł termalnych w Europie, wtedy będzie miał kasę i przy okazji… (to już nasze wewnętrzne sprawy). Osobiście sprzedałbym mu publiczną telewizję i radio. Myślę, że po tej transakcji zmieni zdanie o systemie w Polsce. Francuzi z kolei mogliby ograniczyć produkcję serów, wtedy my sprzedalibyśmy więcej oscypków i edamskiego, który jest świetny. Większość produktów rolnych powinna produkować Polska. Można wyznaczyć które, wtedy nie będzie bałaganu z ogórkami i kiełbasami, np. truskawki powinny być tylko polskie. Trzeba ochłodzić stosunki z Niemcami. Brać pieniądze, a nasze rzeczy sprzedawać 9 im drogo, bo są za bogaci. Oczywiście, jak Niemcy potrafi ą zbudować autostrady u nas, to niech budują, tylko tanio i szybko.
Panie premierze, jak pan to przeforsuje i wdroży wszystko, to wtedy opozycja będzie zadowolona, przynajmniej w części, i oczywiście nie z pana. Życzę panu powodzenia w załatwianiu wszystkich spraw. Wiem, że nie wypada głośno o tym mówić, ale już od dwóch dni powstaje biała księga, w której opozycja odnotowuje każdy pana fałszywy krok. W związku z tym niech pan się nie przyjaźni z panią kanclerz Merkel ani z innymi ważnymi przywódcami, bo powstaje podejrzenie niewłaściwie skierowanego lobbingu. Niech pan nie biega ani nie gra w piłkę, bo sport szkodzi. Niech pan załatwia wszystko po cichu, bo jak powie pan o czymś szczerze i głośno, to obróci się to wszystko przeciwko panu. Niech pan ludzi z opozycji winduje na wysokie stanowiska i utworzy specjalną szpiegowską komórkę unijną pod kierownictwem pana posła Macierewicza. Uwaga, wiadomość z ostatniej chwili. Podobno mamy na następne lata dostać z Unii 80 mld euro. Proszę załatwić trzy razy tyle, chociaż to i tak będzie za mało. A jak pan to załatwi, to niech pan nie mówi, że to pan, tylko ktoś z opozycji. Życzę powodzenia, bo czasu jest mało, a spraw dużo.
Panie premierze, otwartym tekstem, bo pan nie rozumie, czego oczekuje od pana opozycja w najbliższym czasie, a co wynika z licznych jej wystąpień. Jeżeli pan jest kierownikiem w Unii, to musi pan nam wiele rzeczy, jak to się mówi u nas, po prostu załatwić. Zacząłbym od przedłużenia tej prezydencji na rok, bo pół roku to mało czasu na tyle spraw. Rozpocząłbym od spraw personalnych, tzn. od wprowadzenia naszych ludzi na wszystkie kluczowe stanowiska i przedłużenia kadencji panu przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego Jerzemu Buzkowi. Przy okazji dokonałbym zmian w składzie Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. Najlepiej pasuje tam pan Ziobro, wtedy wyroki zapadałyby szybko, przed orzeczeniami. Ważna bardzo jest kasa, Unia powinna nam płacić znacznie więcej, bo tak po prostu jest lepiej. Dobrze jest pomóc Grecji, ale Grecja odda nam port Pireus, bo to jest fajny port, albo jakieś wyspy, żebyśmy mogli jeździć tam za darmo na wakacje. Zrezygnujmy z energii atomowej, bo wiadomo, że to jest niebezpieczne. Niech prąd przesyłają nam Niemcy, bo są bogaci. Oddamy im różnicę w gazie łupkowym za 15 lat. Jak Europa ograniczy emisję szkodliwych substancji do atmosfery, to my już nie będziemy musieli, bo to się w całości zbilansuje. Ojciec Rydzyk powinien dostać prawo własności do wszystkich źródeł termalnych w Europie, wtedy będzie miał kasę i przy okazji… (to już nasze wewnętrzne sprawy). Osobiście sprzedałbym mu publiczną telewizję i radio. Myślę, że po tej transakcji zmieni zdanie o systemie w Polsce. Francuzi z kolei mogliby ograniczyć produkcję serów, wtedy my sprzedalibyśmy więcej oscypków i edamskiego, który jest świetny. Większość produktów rolnych powinna produkować Polska. Można wyznaczyć które, wtedy nie będzie bałaganu z ogórkami i kiełbasami, np. truskawki powinny być tylko polskie. Trzeba ochłodzić stosunki z Niemcami. Brać pieniądze, a nasze rzeczy sprzedawać 9 im drogo, bo są za bogaci. Oczywiście, jak Niemcy potrafi ą zbudować autostrady u nas, to niech budują, tylko tanio i szybko.
Panie premierze, jak pan to przeforsuje i wdroży wszystko, to wtedy opozycja będzie zadowolona, przynajmniej w części, i oczywiście nie z pana. Życzę panu powodzenia w załatwianiu wszystkich spraw. Wiem, że nie wypada głośno o tym mówić, ale już od dwóch dni powstaje biała księga, w której opozycja odnotowuje każdy pana fałszywy krok. W związku z tym niech pan się nie przyjaźni z panią kanclerz Merkel ani z innymi ważnymi przywódcami, bo powstaje podejrzenie niewłaściwie skierowanego lobbingu. Niech pan nie biega ani nie gra w piłkę, bo sport szkodzi. Niech pan załatwia wszystko po cichu, bo jak powie pan o czymś szczerze i głośno, to obróci się to wszystko przeciwko panu. Niech pan ludzi z opozycji winduje na wysokie stanowiska i utworzy specjalną szpiegowską komórkę unijną pod kierownictwem pana posła Macierewicza. Uwaga, wiadomość z ostatniej chwili. Podobno mamy na następne lata dostać z Unii 80 mld euro. Proszę załatwić trzy razy tyle, chociaż to i tak będzie za mało. A jak pan to załatwi, to niech pan nie mówi, że to pan, tylko ktoś z opozycji. Życzę powodzenia, bo czasu jest mało, a spraw dużo.
Więcej możesz przeczytać w 27/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.