Do późnych godzin nocnych trwała w piątek walka o życie Jarosława Wałęsy. Europoseł Platformy Obywatelskiej, syn byłego prezydenta, prowadząc motocykl, uległ poważnemu wypadkowi w okolicach Sierpca na trasie Gdańsk – Warszawa. Z licznymi złamaniami i obrażeniami wewnętrznymi przewieziono go do szpitala w Płocku, a stamtąd przetransportowano śmigłowcem do warszawskiego szpitala przy ulicy Szaserów. Gdy zamykaliśmy to wydanie „Wprost", lekarze określali stan 35-letniego polityka jako „niezwykle poważny”, z „zagrożeniem życia”. Z oświadczenia rzecznika straży pożarnej w Sierpcu wynika, że do wypadku doszło z winy kierowcy samochodu osobowego, który zajechał drogę sportowej Hondzie CBR1000 Wałęsy. DK
Polacy kontra Litwa
Kilka tysięcy Litwinów polskiego pochodzenia demonstrowało w Wilnie przeciwko naruszaniu praw mniejszości narodowych. Władze litewskie wprowadziły obowiązek nauczania historii, geografii i wychowania obywatelskiego wyłącznie w języku litewskim. Zaczęto też likwidować polskie szkoły. Organizujący protest działacze Akcji Wyborczej Polaków na Litwie zwracają uwagę, że forsowane przez rząd regulacje łamią unijne przepisy dotyczące mniejszości narodowych. Spór między władzami litewskimi a polską mniejszością trwa już od kilku lat. Najpierw przeprowadzono przymusową lituanizację pisowni nazwisk litewskich Polaków. Potem zlikwidowano polskojęzyczne tablice informacyjne w okręgach, w których Polacy stanowią większość mieszkańców. Warszawa wstrzymywała się dotąd z gwałtowniejszą reakcją, ale po demonstracji w Wilnie MSZ zapowiedziało pomoc polskim szkołom. Problem ma być omawiany przez premierów Polski i Litwy. JM
PO grozi grzywna
Platforma wydrukowała milion książeczek „Polska w budowie" i rozdaje je na ulicach. Foldery „Polska w budowie” są fotograficznym przeglądem inwestycji realizowanych pod rządami Platformy. – Idą jak woda. Kilka dni temu rozdawałem je w Krakowie. W pół godziny rozeszło się 600 sztuk – cieszy się poseł PO Jarosław Gowin. Problem w tym, że większość z niemal miliona książeczek została wydrukowana jeszcze w maju i czerwcu i nie ma na nich informacji, że to materiał wyborczy. To niezgodne z prawem, partii Donalda Tuska grozi grzywna. Foldery bez tej adnotacji dostaliśmy w województwach: wielkopolskim, podlaskim, lubelskim oraz w Warszawie. – Rozdają je wszyscy. Nawet teraz siedzę w swoim biurze poselskim i mam pod nogą cztery kartony książeczek. Na żadnej nie ma tej informacji. Przysłano nam to z centrali i kazano rozdawać – mówi poseł z południa Polski. Skarbnik PO Łukasz Pawełek: – Produkcja książeczek została sfinansowana ze środków wyborczych. Na wszystkich jest partyjne logo Platformy i to wystarczy. Nie musi być informacji o komitecie wyborczym – mówi. Państwowa Komisja Wyborcza, której pokazaliśmy książeczki, jest jednak innego zdania. Jej szef Stefan Jaworski w piśmie do „Wprost” wyjaśnia: „Materiały wyborcze powinny zawierać wyraźne oznaczenie komitetu wyborczego. Nieumieszczenie go stanowi wykroczenie określone w art. 496 Kodeksu wyborczego”. MK
Paula Pruska nie żyje
„O co biega? O to, żeby żyć!", pisała w blogu „Paula i Pan Śmieciuch”, na którym przez ostatnie dwa lata dokumentowała swoją walkę z rzadką odmianą raka. Zarażała nadzieją innych chorych, stając się symbolem odwagi i pogody ducha. Poddawała się wielu terapiom, a kiedy te nie pomagały, szukała następnych. Wspólnie z siostrą Martą zebrała za pomocą bloga 250 tys. dolarów na operację ostatniej szansy w Stanach Zjednoczonych. Niedługo po zabiegu pojawiły się przerzuty, guzy nowotworowe przestały reagować na terapię. Mimo to Paula nie rezygnowała z walki. „Z każdego zdarzenia, z każdej chwili, jaką przeżywam w swoim teraźniejszym życiu, wysysam, co tylko można”, pisała. Swoje życiowe motto, napis „Fuck rak”, nosiła na koszulce. Zmarła w środę. Dwa dni przed śmiercią dziękowała w blogu lekarzom i pielęgniarkom ze szpitala, w którym spędziła ostatnie tygodnie. W ostatnim poście napisała: „I tyle. Godzina po godzinie, dzień po dniu. Niech to zmierza w stronę, w którą powinno”. DK
Będą monitorować Jedwabne
Bronisław Komorowski potępił akt wandalizmu wobec pomnika Żydów pomordowanych w Jedwabnem. Prezydent zaproponował także wprowadzenie systemu monitoringu, który zapobiegłby podobnym incydentom. Nieznani sprawcy oblali pomnik farbą, namazali na nim swastyki i obraźliwe antysemickie napisy. Policja łączy incydent z podobnymi na tym terenie. Kilka dni wcześniej swastyki pojawiły się na synagodze w Orli, później wandale zdewastowali Centrum Kultury Muzułmańskiej w Białymstoku, a w gminie Puńsk zniszczyli tablice z polsko-litewskimi nazwami ulic i pomniki z litewskimi inskrypcjami. Potępienia przez polskie władze wybryku w Jedwabnem domagała się m.in. wpływowa organizacja żydowska w USA Anti- -Defamation League. DJ
Nowy Świat droższy
– Piąta Aleja w Nowym Jorku po raz dziesiąty najdroższą ulicą handlową świata – czytamy w raporcie firmy doradczej Cushman & Wakefield. W pierwszej dziesiątce znalazły się również Causeway Bay w Hongkongu, tokijska Ginza oraz – najdroższe w Europie – paryskie Pola Elizejskie. Nowy Świat w Warszawie zajął 41. pozycję wśród 63 badanych krajów. Za metr kwadratowy lokalu na tej najdroższej ulicy w Polsce trzeba płacić 1020 euro rocznie – 16 razy mniej niż na Piątej Alei. Z raportu wynika, że w większości krajów czynsze rosną lub pozostają na tym samym poziomie. W Europie najbardziej podrożało centrum Helsinek (o 33,3 proc. rok do roku), a na świecie ulica Wangfujing w Pekinie, gdzie za metr kwadratowy trzeba płacić ponaddwukrotnie więcej niż przed rokiem. KZ
Seksometry w Bonn
Władze Bonn chcą opodatkować uliczne prostytutki. W miejscach, w których czekają na klientów, ustawiono proste maszyny przypominające parkometry. Wystarczy wrzucić kilka monet i pobrać bilet uprawniający do uprawiania ulicznego nierządu. Stawka za całą noc wynosi 6 euro niezależnie od liczby klientów. Miasto ustanowiło także upomnienia i grzywny dla tych, którzy będą prostytuować się bez biletu. Władze byłej stolicy RFN oświadczyły, że automaty wprowadzą równość podatkową w seksbiznesie, gdyż wcześniej już opodatkowano domy publiczne. Seksometry mają przynieść Bonn nawet 200 tys. euro rocznie. KZ
Biegiem do Krynicy
9 września Krynica-Zdrój i Muszyna zmienią się w europejskie stolice pasjonatów biegania. Już 3200 osób z całego świata zadeklarowało udział w Festiwalu Biegowym, organizowanym w ramach XXI Forum Ekonomicznego. Na uczestników czekają nagrody o wartości 350 tys. zł. Za najtrudniejszy sprawdzian wytrzymałości uchodzi „Bieg 7 dolin", podczas którego śmiałkowie podejmują wyzwanie przebiegnięcia 100-kilometrowego maratonu szlakami Beskidu Sądeckiego. Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem jest jednak niedzielny bieg „Koral Maraton”, którego zwycięzca – jeśli przebiegnie trasę w odpowiednio krótkim czasie – otrzyma samochód. KZ
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.