Do programu Jana Nowaka-Jeziorańskiego ("Pięć rad dla Polski", nr 43) dodałbym walkę z biurokracją. Aby załatwić w Polsce jedną prostą rzecz, należy wypełnić stosy formularzy i odwiedzić kilka urzędów. Z rozrośniętą biurokracją związane są duże koszty, które obciążają kieszeń podatników. Biurokracja jest też barierą dla przedsiębiorczości, w tym dla inwestycji zagranicznych. Nie da się ukryć, że sprzyja również korupcji - urzędnik często wydaje potrzebny dokument lub przyspiesza wlokącą się sprawę dopiero po otrzymaniu łapówki. Walka z biurokracją może więc być elementem zarówno walki z bezrobociem, jak i walki z korupcją. PAWEŁ BURY
Gdynia
Lepperum veto
Należę do osób, które - przeciwnie niż autor artykułu "Lepperum veto" (nr 43) - w ostatnich wydarzeniach w Sejmie widzą przejaw upadku parlamentaryzmu w naszym kraju . Faktem jest, że ekscesy naszych posłów nie dorównują jeszcze regularnym bójkom, jakie odbywają się w zgromadzeniach narodowych Tajwanu, Rosji czy Włoch. To, co jednak nas wyróżnia, to "specyficzne" zachowanie większości posłów, których reakcją na wybryki Gabriela Janowskiego i krawaciarzy z drużyny Leppera było poparcie dla pomysłu odwołania... marszałka Sejmu. Jeżeli politykierstwo przybiera u nas takie formy, iż prowadzi do zachowań irracjonalnych, to można mówić, że parlamentaryzm w Polsce przeżywa prawdziwy kryzys.
MAREK WESOŁOWSKI
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.