Wystąpienie choroby Alzheimera, jednej z najgroźniejszych chorób neurodegeneracyjnych, można przewidzieć nawet kilkanaście lat przed pojawieniem się pierwszych objawów schorzenia - twierdzą uczeni z Massachusetts General Hospital w Bostonie. Z badań, jakie przeprowadzili na zwierzętach, wynika, że przed ujawnieniem się choroby Alzheimera w oku pojawia się katarakta o takim samym składzie chemicznym jak złogi powstające w mózgu w zaawansowanym stadium choroby. Katarakta tworzy się z tyłu tęczówki i dlatego nie powoduje zaburzeń widzenia. Chory nie może jej sam zauważyć, ale można ją wykryć za pomocą standardowego sprzętu diagnostycznego. (PG)
Gen mowy
Kilka niewielkich zmian w pojedynczym genie spowodowało, że ludzie potrafią mówić. Ten gen, zwany FOXP2, występuje u wielu zwierząt - poczynając od myszy, a kończąc na szympansach. Niewielkie modyfikacje nastąpiły w nim 120-200 tys. lat temu, gdy pojawili się ludzie współcześni. Badacze z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech i z Uniwersytetu Oksfordzkiego w Anglii stwierdzili, że ludzie, którym brak dwóch normalnych kopii tego genu (od ojca i od matki), mają poważne kłopoty z mówieniem - nie mogą wyraźnie wymawiać słów. Konsekwencje niewielkiej mutacji okazały się ogromne - zdobyliśmy zdolność mówienia. (BK)
Wojna raków
Północnoamerykańskie raki żyjące u wybrzeży Wielkiej Brytanii są wabione za pomocą feromonów (substancji chemicznych atrakcyjnych dla osobników płci przeciwnej) i odławiane. Akcja podjęta przez uczonych z Newcastle University ma na celu ochronę mniejszych i mniej agresywnych niż północnoamerykańskie raków brytyjskich. Prace nad projektem rozpoczęły się w marcu zeszłego roku, kiedy uczeni zaczęli zbierać do naczyń laboratoryjnych żeńskie feromony raków. Później nasączyli nimi sieci. Raki północnoamerykańskie trafiły do brytyjskich hodowli w latach siedemdziesiątych, ale wkrótce wydostały się na wolność. Teraz często atakują słabsze od nich raki brytyjskie. Są także nosicielami groźnej grzybicy. (PG)
Poszukiwacze inteligencji
Dzieci, które jako trzylatki nie mogą usiedzieć na miejscu, stale gdzieś zaglądają, coś przesuwają i bezustannie poszukują nowych wrażeń, w wieku kilkunastu lat osiągają większą liczbę punktów w testach na inteligencję niż ich spokojni rówieśnicy - wynika z badań przeprowadzonych na University of Southern California. Uczeni poddali obserwacji 1795 dzieci. Te spośród nich, które we wczesnym dzieciństwie należały do niesfornych i wiecznie czymś zainteresowanych, w wieku 11 lat miały średnio o 12 punktów wyższy iloraz inteligencji. Lepiej też radziły sobie z zapamiętywaniem i czytaniem. Aby uniknąć błędu, badania powtórzono w różnych grupach społecznych i etnicznych. (PG)
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.