CHRISTINA AGUILERA - ****
Stripped
Christina nie chce już być artystką dla grzecznych podlotków. Chce być artystką dla niegrzecznej młodzieży. Gdy ogląda się jej teledysk z pogranicza tekstylnego soft porno, można nawet odnieść wrażenie, że dla bardzo niegrzecznej. Na najnowszej płycie pokazuje nam swoje łobuzerskie, ale i dojrzałe oblicze. Mamy tu całe bogactwo czarnej muzyki, w dzikim, rasowym i namiętnym wykonaniu całkowicie białej małolaty. Nie obchodzi mnie, kto jej majstrował przy albumie, ważne jest to, że soul, rap, blues, ballada są tu z wysokiej półki. Szefowa Whitney H. nie powinna spać spokojnie?
CRAIG DAVID - ***
Slicker Than Your Average
Kolejny małolat, który swoim debiutem powywracał porządek muzycznego świata. Absolutny gówniarz o absolutnie zachwycającym głosie. Mniej piosenek o wyrywaniu czarnych kociaków, więcej czarnego rytmu, drivu, pulsu i energetycznej zabawy. Sam fakt, iż Davida zaszczyca we wspólnym numerze Sting, jest niczym order jakości na młodej piersi. Chłopiec brzmi jak przedwczesna reinkarnacja młodego Stefka Wondera. Smakowite.
PHISICAL LOVE - ***
S.O.S Kosmos
To mój tegoroczny pretendent do wyróżnienia w kategorii rodzima produkcja elektro - wybrany w ramach sentymentalnych remanentów. Jednocześnie to ewidentny lider w wyścigu o całkowite olanie (czytaj: brak zainteresowania) przez krajowe media. Phisical Love to stylowe elektryzowanie rytmem i melodią: od skojarzeń z prehistorycznym Kombi, przez francuskich elektryków, do ech Kraftwerku i muzyki filmowej. Nowoczesny pop music dla poszukującej młodzieży epoki clubingu. Bez wejściówki na listy przebojów, ale za to z otwartą głową.
Więcej możesz przeczytać w 48/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.