Świat Boeinga wniebowstąpienie Boeing znów wyprzedza Airbusa! 7E7 Dreamliner to pierwszy od trzynastu lat nowy model samolotu pasażerskiego Boeinga. Amerykański koncern chce dzięki niemu odzyskać pozycję lidera na rynku, którą stracił na rzecz europejskiego konsorcjum Airbusa. Nowy odrzutowiec trafi do eksploatacji w 2008 r. Modelem 7E7 zainteresowane są m.in. linie All Nippon Airways i Singapore Airlines. Stworzenie nowego odrzutowca kosztowało koncern około 10 mld USD, ale jeżeli spełnią się prognozy szefów firmy, zakładające sprzedaż 3,5 tys. maszyn w najbliższych 20 latach, przychody koncernu wzrosną o 400 mld USD. Boeing, chcąc stworzyć jak najdoskonalszy produkt, konsultował się z ponad pięćdziesięcioma liniami lotniczymi. Samolot może zabrać na pokład 200-300 pasażerów, a zasięg do 8300 mil morskich pozwoli na lot bez międzylądowań między większością miast na świecie. Piłkarski poker Angielskie kluby futbolowe cieszą się coraz większym zainteresowaniem zagranicznych inwestorów. Pierwszym odważnym był Mohamed Al-Fayed, egipski biznesmen, który kupił londyński klub Fulham. W tym roku właścicielem Chelsea został rosyjski oligarcha Roman Abramowicz. Teraz nad kupnem Leeds United, przedostatniej drużyny Premiership, zastanawia się Xu Ming, szef konsorcjum Shide Group, 11. na liście najbogatszych Chińczyków. | Polska Adwokat Kaczmarka Czy to możliwe, by polityk Wiesław Kaczmarek, śmiertelnie zagrożony przez Jana Kulczyka, w odruchu rozpaczy udał się do pisarza i publicysty Janusza Andermana, bezwładnie osunął się przed nim na kolana i wyszeptał: Pomóż, dobry człowieku...? Nie dajemy wiary tym krążącym po Warszawie plotkom, mimo że Janusz Anderman opublikował w "Gazecie Wyborczej" z 22 grudnia mowę obrończą Kaczmarka, czołowego polskiego oligarchy kapitalizmu państwowego. Wedle Andermana, tygodnik "Wprost" pisząc o interesach Kaczmarka, "strąca czytelników w otchłań stanów lękowych". Rozumiemy, tych stanów lękowych nie przeżywają zapewne ani polscy oligarchowie państwowi, ani mecenas Anderman. Teraz Polki Alicja Józkowicz (stypendystka m.in. Baylor College of Medicine w Houston i Uniwersytetu Wiedeńskiego) zajmuje się terapią genową, a Dorota Słowińska-Klencka - walką z chorobami tarczycy. Agnieszka Piwkowska i Dominika Nowis specjalizują się w onkologii, a Maria Styczyńska zajmuje się zwalczaniem choroby Alzheimera. Cała piątka uzyskała roczne stypendia naukowe (doktoranckie i habilitacyjne) w corocznym konkursie L'Oréal Polska oraz Polskiego Komitetu UNESCO dla najzdolniejszych młodych kobiet prowadzących badania w dziedzinie biologii i medycyny. Ideą tego przedsięwzięcia jest zachęcenie kobiet do intensywnej pracy w zdominowanej przez mężczyzn dziedzinie. Inicjatywa L'Oréal w Polsce tak bardzo spodobała się kierownictwu koncernu, że podobne konkursy będą organizować filie firmy we Włoszech, Portugalii, Turcji i Chinach. |
Świat Konik trojański na biegunach Małym skandalem zakończyły się gwiazdkowe zakupy amerykańskiego sekretarza skarbu Johna Snowa. Dziennikarze, którzy śledzili sekretarza podczas kupowania prezentów dla jego czworga wnucząt w nowojorskim sklepie Toys R Us, odkryli, że większość wybranych przez niego zabawek pochodzi z Chin. Ten kraj jest odpowiedzialny za 30 proc. deficytu handlowego USA, który w tym roku ma osiągnąć rekordowy poziom 450 mld USD. Snow przyznał, że może i powiększył deficyt, ale najwyżej o 100 USD. Amerykańscy przedsiębiorcy są oburzeni jego zachowaniem. Twierdzą, że Chiny sztucznie utrzymują niski kurs jua-na, żeby ich produkty były tańsze na zagranicznych rynkach. Zerwane zaręczyny Rezygnacja z fuzji Jukosu z Sibnieftem, którą obwieściły światowe agencje informacyjne, nie jest przesądzona - dowiedział się "Wprost". Negocjacje między firmami zostały zerwane przez Sibnieft, ponieważ spadek akcji Jukosu po aresztowaniu jego szefa Michaiła Chodorkowskiego niekorzystnie wpływał na sytuację finansową obu firm. Porozumienie między koncernami przewiduje, że Jukos odzyska 26 proc. własnych akcji i 3 mld USD oraz przekaże poprzednim właścicielom 92 proc. akcji Sibnieftu. Według naszych informacji, Jukos nie zamierza się jednak pozbywać akcji Sibnieftu. Liczy na to, że mając większościowy pakiet udziałów, uda mu się doprowadzić do zmiany kierownictwa Sibnieftu i już z własnym człowiekiem w fotelu prezesa zakończyć połączenie obu firm.
| Polska Perfumowanie budżetu Wracają czasy, kiedy woda toaletowa Przemysławka była towarem luksusowym. Sejm zadecydował bowiem, że w Polsce (jedynym kraju Unii Europejskiej) kosmetyki będą obłożone akcyzą. Dwudziestoprocentowy podatek obejmie m.in.: perfumy, dezodoranty, szminki i pudry. - Wyliczyliśmy, że straty budżetu spowodowane powiększeniem szarej strefy wywołanym wprowadzeniem akcyzy będą większe niż dochody, jakie przyniesie podatek - przekonuje Henryk Orfinger, prezes Polskiego Związku Pracodawców Prywatnych Branży Kosmetycznej i szef Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. Orfinger zapowiada, że związek nie złoży broni i spróbuje przekonać do swoich racji senatorów. Certyfikat niekompetencji Od początku 2004 r. większość taksówek pracujących dla hoteli oraz specjalnych limuzyn (VIP service) będzie jeździć nielegalnie - dowiedział się "Wprost". Uchwalona w 2000 r. ustawa o transporcie drogowym przewiduje, że od 1 stycznia 2004 r. firmy transportowe mogą uzyskać licencję na świadczenie tych usług tylko wtedy, gdy w ich zarządach przynajmniej osoba (w spółkach mających do 50 aut) albo dwie (w większych) otrzymały certyfikat kompetencji zawodowej. Uzyskać go można w Instytucie Transportu Drogowego po zdaniu egzaminu. Szefowie wielu firm branży nie mają o tym bladego pojęcia. Na przykład we władzach największej w Warszawie korporacji taksówkowej MPT nikt nie ma dziś tego certyfikatu. Tymczasem spośród około 950 taksówek MPT kilkadziesiąt wozi na Okęcie właśnie gości stołecznych hoteli. Podobna sytuacja jest w wielu korporacjach w całej Polsce. |
Brudne ręce Polska będzie najbardziej skorumpowanym krajem poszerzonej Unii Europejskiej - ostrzega Transparency International. Jesteśmy jednym z państw, w których wskaźnik postrzegania korupcji wzrósł w ostatnim roku najbardziej, w rankingu spadliśmy z 45. miejsca (na 103 kraje) w 2002 r. na 64. miejsce (na 133 kraje) w tym roku. Nie jest to spowodowane poprawą wykrywalności afer przez policję czy media, a rzeczywistym zwiększeniem poziomu korupcji - uważają eksperci. |
Wektory: Rewolucja według Adama Smitha? | |
Andrzej Sadowski wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha Opracowaliśmy zupełnie nowy, najlepszy dla Polski system podatkowy. Oczywiście, dobre podatki nie istnieją. Są tylko podatki bardzo złe lub mniej złe. Podatki w najmniej szkodliwej formie proponujemy w naszym projekcie ustawy o likwidacji bezrobocia i naprawie finansów publicznych. Przyniosą one budżetowi tyle dochodów, ile wpływa ich obecnie, ale taniej, prościej, bez absurdów i dręczenia obywateli. Aby ożywić rynek pracy, proponujemy redukcję pozapłacowych kosztów pracy - podatku PIT, składek na PFRON i FGŚP, składek na ubezpieczenia społeczne - z 85 proc. płacy netto do 25 proc. płacy. Żeby zracjonalizować system, chcemy zlikwidować podatek CIT, którego znaczenie dla budżetu jest marginalne, a szkodliwe skutki ekonomiczne duże. Proponujemy zastąpienie CIT jednoprocentowym podatkiem od przychodów ze sprzedaży. Małe firmy płaciłyby miesięcznie tylko jeden zryczałtowany podatek w wysokości 700 zł. | Richard Mbewe główny ekonomista Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej Opracowane przez Centrum im. Adama Smitha propozycje zmian w systemach podatkowym i ubezpieczeń społecznych to prawdziwa rewolucja. Zebranie 100 tys. podpisów pod projektem ustawy, aby trafił on do Sejmu, nie będzie problemem. Zadaniem niemożliwym do wykonania będzie przekonanie do bardzo liberalnych rozwiązań posłów, a przede wszystkim społeczeństwa. Większość Polaków zapewne nie będzie chciała zastąpienia podatku PIT 25-procentowym podatkiem liniowym, sprzeciwi się likwidacji składek na ubezpieczenie społeczne w obawie o utratę świadczeń. Opór może stawić armia urzędników, dla których uproszczenie podatków i zmniejszenie biurokracji będzie oznaczać utratę zatrudnienia. Korzyści ze zmian, choćby ograniczenie bezrobocia, są zbyt iluzoryczne dla przeciętnego Polaka, by propozycja Centrum im. Adama Smitha znalazła szerokie poparcie. |
Dla głodnych sukcesu "Ludzie wierzą, że aby osiągnąć sukces, trzeba wstawać rano. Otóż nie - trzeba wstawać w dobrym humorze" - twierdził Marcel Achard, francuski pisarz. W biznesie to nie wystarczy - przekonuje Iwona Majewska-Opiełka w książce "Sukces firmy" (Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne). Autorka definiuje pojęcie sukcesu i przedstawia sześć warunków efektywnego zarządzania firmą. Niewątpliwą wartością książki jest wiele z życia wziętych przykładów nieskutecznego działania menedżerów, dzięki którym czytelnik może się uczyć na błędach innych. Dla wszystkich głodnych - sukcesu. (SS) |
Zdjęcia: T. Pietrzyk, K. Pacuła
Więcej możesz przeczytać w 1/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.