Kosmiczna pomyłka
Wbrew pogłoskom uczeni nie nawiązali kontaktu z pozaziemską cywilizacją. Tajemniczy sygnał radiowy SHGb02+14a, którym ekscytowały się media, to prawdopodobnie zwykłe zakłócenia dochodzące do radioteleskopu w Arecibo z powierzchni Ziemi. Wygląda na to, że naukowcy po prostu próbowali podtrzymać gasnące zainteresowanie projektem SETI@home, w ramach którego ponad 5 mln internautów pomaga analizować sygnały pochodzące z kosmosu. Przez sześć lat nie udało im się wykryć ani jednej transmisji od kosmitów. (JAS)
Mumia jak żywa
Specjaliści z Włoch zrekonstruowali twarz Egipcjanina żyjącego 3 tys. lat temu, nie naruszając całunów spowijających jego mumię. Udało im się to dzięki trójwymiarowemu prześwietleniu wykonanemu tomografem komputerowym nowej generacji. Po przetworzeniu danych badacze wykonali model głowy starożytnego rzemieślnika o imieniu Harwa. Okazało się, że mężczyzna w chwili śmierci miał około 45 lat, a jego znakiem szczególnym była duża narośl na lewej skroni. Rekonstrukcja nie jest jednak idealna - tomografia zmumifikowanego ciała nie pozwala na odtworzenie włosów, zarostu ani rozmieszczenia podskórnej tkanki tłuszczowej. (JAS)
Kocia grypa
Śmiercionośny wirus azjatyckiej grypy H5N1 zakaża nie tylko ptaki, ale i ssaki. W Chinach wykryto pierwsze zainfekowane nim świnie, a badacze holenderscy ogłosili, że podatne na chorobę są także koty domowe. Uczeni obawiają się, że przenoszenie się wirusa na kolejne gatunki zwierząt może doprowadzić do powstania odmiany groźnej dla człowieka. Niepokój dodatkowo wzmogło odkrycie, że ludzka grypa staje się coraz bardziej oporna na leki przeciwwirusowe, takie jak oseltamivir, który miał być podstawową bronią w walce z przyszłymi epidemiami choroby. (JAS)
Mniej czadu!
Słuchanie bardzo głośnej muzyki może być groźne nie tylko dla uszu, ale i dla płuc. Amerykańscy lekarze twierdzą, że niskie tony mogą wprawiać płuca w wibrację i prowadzić do pęknięcia ich ściany, czyli odmy. Takie przypadki odnotowano wśród bywalców klubów muzycznych i koncertów rockowych, którzy stali blisko kolumn głośnikowych. Odmy płuc nabawił się także meloman, który słuchał muzyki w samochodzie, korzystając ze sprzętu o mocy tysiąca watów. (JAS)
Wbrew pogłoskom uczeni nie nawiązali kontaktu z pozaziemską cywilizacją. Tajemniczy sygnał radiowy SHGb02+14a, którym ekscytowały się media, to prawdopodobnie zwykłe zakłócenia dochodzące do radioteleskopu w Arecibo z powierzchni Ziemi. Wygląda na to, że naukowcy po prostu próbowali podtrzymać gasnące zainteresowanie projektem SETI@home, w ramach którego ponad 5 mln internautów pomaga analizować sygnały pochodzące z kosmosu. Przez sześć lat nie udało im się wykryć ani jednej transmisji od kosmitów. (JAS)
Mumia jak żywa
Specjaliści z Włoch zrekonstruowali twarz Egipcjanina żyjącego 3 tys. lat temu, nie naruszając całunów spowijających jego mumię. Udało im się to dzięki trójwymiarowemu prześwietleniu wykonanemu tomografem komputerowym nowej generacji. Po przetworzeniu danych badacze wykonali model głowy starożytnego rzemieślnika o imieniu Harwa. Okazało się, że mężczyzna w chwili śmierci miał około 45 lat, a jego znakiem szczególnym była duża narośl na lewej skroni. Rekonstrukcja nie jest jednak idealna - tomografia zmumifikowanego ciała nie pozwala na odtworzenie włosów, zarostu ani rozmieszczenia podskórnej tkanki tłuszczowej. (JAS)
Kocia grypa
Śmiercionośny wirus azjatyckiej grypy H5N1 zakaża nie tylko ptaki, ale i ssaki. W Chinach wykryto pierwsze zainfekowane nim świnie, a badacze holenderscy ogłosili, że podatne na chorobę są także koty domowe. Uczeni obawiają się, że przenoszenie się wirusa na kolejne gatunki zwierząt może doprowadzić do powstania odmiany groźnej dla człowieka. Niepokój dodatkowo wzmogło odkrycie, że ludzka grypa staje się coraz bardziej oporna na leki przeciwwirusowe, takie jak oseltamivir, który miał być podstawową bronią w walce z przyszłymi epidemiami choroby. (JAS)
Mniej czadu!
Słuchanie bardzo głośnej muzyki może być groźne nie tylko dla uszu, ale i dla płuc. Amerykańscy lekarze twierdzą, że niskie tony mogą wprawiać płuca w wibrację i prowadzić do pęknięcia ich ściany, czyli odmy. Takie przypadki odnotowano wśród bywalców klubów muzycznych i koncertów rockowych, którzy stali blisko kolumn głośnikowych. Odmy płuc nabawił się także meloman, który słuchał muzyki w samochodzie, korzystając ze sprzętu o mocy tysiąca watów. (JAS)
Więcej możesz przeczytać w 38/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.