Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy
TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI
Nr 14 (180) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 3 kwietnia 2006 r.
Cena + VAT + ZUS + akcyza
Nur fur intelligente
Scenariusz jeszcze zabawniejszej wersji reklamy Media Markt
Supermarket. Grupa Polaków odchodzi. Jeden z Niemców mówi: "Ci Polacy to jednak porządni ludzie. Jeszcze mam mój zegarek. Mój dziadek Hans przywiózł go z zagranicy. O, tu jest dedykacja. Przetłumaczę wam: 'Kochanemu synowi Maurycemu z okazji matury - Rodzice. Warszawa, 1938?". "Fajne" - mówią koledzy. "Przywiózł też dwa kilogramy złotych zębów, za które zbudował willę, którą odziedziczyłem". Wszyscy się cieszą: " Ja, ja! Wir sind doch nicht blod! (nie jesteśmy głupi)".
Z cyklu: Gry i zabawy ludu polskiego
Prima aprilis
Tradycja to niejasna,
ale rozwinięta,
że się oszukuje z racji tego święta.
Najlepiej, gdy się uda
wywieść w pole kogo,
by idąc do celu, dłuższą
dążył drogą.
A najśmieszniej bywa,
gdy się zbierze paru
i uda im się wywieść w pole
cały naród!
No i nie mówiłem,
że to kraj wspaniały,
gdzie prima aprilis
straszy przez rok cały?
Utwór dedykowany wicepremier Z. Gilowskiej z okazji ogłoszenia podwyżek akcyzy na paliwo i cen gazu oraz utrzymania stawek podatkowych.
Le Madame żyje!
"Le Madame ma szansź stać się miejscem historycznym, symbolem walki z biurokratycznym betonem i mieszczańską pseudomoralnością. Proponuję powołać Front Wyzwolenia Le Madame i nie ustawać w tworzeniu alternatywnej kultury" - pisze "Gazeta Stołeczna".
"To miejsce tworzy wysoką kulturą, przez skupianie ludzi buduje tożsamość narodową, a tego oczekujemy od wielkich instytucji kultury"; "pojawienie się Le Madame było dla Warszawy niczym otwarcie okna w dawno nie wietrzonym pokoju"; "premierę miał tu społecznie zaangażowany spektakl 'Miss HIV?, wystąpili performerzy z londyńskiej grupy What-ever Club" - przypomina największe osiągnięcia kulturalne "GS".
"Życie Warszawy" dodaje: "Geje, lesbijki, transseksualiści, transwestyci, performerzy uszykują ciuszki... W sobotę rusza w Le Madame filia londyńskiego
Whatever Club dla miłośników przebieranek i nieskrępowanej erotyki. Szykuje się ruja, jakiej niewinni chłopcy z Młodzieży Wszechpolskiej nie widzieli w swych najbardziej mokrych snach. W Polsce Whatewer to dopiero początek".
Ale nie tylko wysoka kultura. Placówka walczy też o wolność i pokój (nie tylko dla Białorusi). Tym razem sięgnijmy do Internetu - clubing.pl, NAKED PARTY 07.08 Le Madame. "Zapraszamy na wakacyjną nieskrźpowaną zabawź do klubu Le Madame. Wolna miłość, nagość, pokój. Na balecie obowiązywać będzie strój Adama i Ewy. Dodatkowo prezentowane będą zagrzewające do harców wizualizacje. Zamierzamy wstawić więcej wygodnych materacy" - zaprasza bojownik kulturalny Panasonic. Dla dodania odwagi informuje, że sponsor walki o wolność i pokój - sex shop - zapewnił maski Batmana. W takiej masce nikt nie powinien siź bać żadnego Łukaszenki ani Kaczyńskich.
Niektórzy marudzili, że "tam jest troszeczkę zimno" albo że "za mało bździe bojowniczek o wolność i pokój". "Będzie dobrze, przyjdą głównie pary otwarte na trójkąty i inne atrakcje. Impreza wypali na pewno - robiliśmy już takie w tym klubie - uspokaja instruktor. - Zapraszam do sex shopu na ul. Nowogrodzkiej 34, tam są materiały filmowe z naszych imprez".
Jak widać, Le Madame przez skupianie ludzi w trójkąty i inne buduje tożsamość narodową, ale i sztuka filmowa nie jest tu obca.
Walka trwa - ciąg dalszy za tydzień
TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI
Nr 14 (180) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 3 kwietnia 2006 r.
Cena + VAT + ZUS + akcyza
Nur fur intelligente
Scenariusz jeszcze zabawniejszej wersji reklamy Media Markt
Supermarket. Grupa Polaków odchodzi. Jeden z Niemców mówi: "Ci Polacy to jednak porządni ludzie. Jeszcze mam mój zegarek. Mój dziadek Hans przywiózł go z zagranicy. O, tu jest dedykacja. Przetłumaczę wam: 'Kochanemu synowi Maurycemu z okazji matury - Rodzice. Warszawa, 1938?". "Fajne" - mówią koledzy. "Przywiózł też dwa kilogramy złotych zębów, za które zbudował willę, którą odziedziczyłem". Wszyscy się cieszą: " Ja, ja! Wir sind doch nicht blod! (nie jesteśmy głupi)".
Z cyklu: Gry i zabawy ludu polskiego
Prima aprilis
Tradycja to niejasna,
ale rozwinięta,
że się oszukuje z racji tego święta.
Najlepiej, gdy się uda
wywieść w pole kogo,
by idąc do celu, dłuższą
dążył drogą.
A najśmieszniej bywa,
gdy się zbierze paru
i uda im się wywieść w pole
cały naród!
No i nie mówiłem,
że to kraj wspaniały,
gdzie prima aprilis
straszy przez rok cały?
Utwór dedykowany wicepremier Z. Gilowskiej z okazji ogłoszenia podwyżek akcyzy na paliwo i cen gazu oraz utrzymania stawek podatkowych.
Le Madame żyje!
"Le Madame ma szansź stać się miejscem historycznym, symbolem walki z biurokratycznym betonem i mieszczańską pseudomoralnością. Proponuję powołać Front Wyzwolenia Le Madame i nie ustawać w tworzeniu alternatywnej kultury" - pisze "Gazeta Stołeczna".
"To miejsce tworzy wysoką kulturą, przez skupianie ludzi buduje tożsamość narodową, a tego oczekujemy od wielkich instytucji kultury"; "pojawienie się Le Madame było dla Warszawy niczym otwarcie okna w dawno nie wietrzonym pokoju"; "premierę miał tu społecznie zaangażowany spektakl 'Miss HIV?, wystąpili performerzy z londyńskiej grupy What-ever Club" - przypomina największe osiągnięcia kulturalne "GS".
"Życie Warszawy" dodaje: "Geje, lesbijki, transseksualiści, transwestyci, performerzy uszykują ciuszki... W sobotę rusza w Le Madame filia londyńskiego
Whatever Club dla miłośników przebieranek i nieskrępowanej erotyki. Szykuje się ruja, jakiej niewinni chłopcy z Młodzieży Wszechpolskiej nie widzieli w swych najbardziej mokrych snach. W Polsce Whatewer to dopiero początek".
Ale nie tylko wysoka kultura. Placówka walczy też o wolność i pokój (nie tylko dla Białorusi). Tym razem sięgnijmy do Internetu - clubing.pl, NAKED PARTY 07.08 Le Madame. "Zapraszamy na wakacyjną nieskrźpowaną zabawź do klubu Le Madame. Wolna miłość, nagość, pokój. Na balecie obowiązywać będzie strój Adama i Ewy. Dodatkowo prezentowane będą zagrzewające do harców wizualizacje. Zamierzamy wstawić więcej wygodnych materacy" - zaprasza bojownik kulturalny Panasonic. Dla dodania odwagi informuje, że sponsor walki o wolność i pokój - sex shop - zapewnił maski Batmana. W takiej masce nikt nie powinien siź bać żadnego Łukaszenki ani Kaczyńskich.
Niektórzy marudzili, że "tam jest troszeczkę zimno" albo że "za mało bździe bojowniczek o wolność i pokój". "Będzie dobrze, przyjdą głównie pary otwarte na trójkąty i inne atrakcje. Impreza wypali na pewno - robiliśmy już takie w tym klubie - uspokaja instruktor. - Zapraszam do sex shopu na ul. Nowogrodzkiej 34, tam są materiały filmowe z naszych imprez".
Jak widać, Le Madame przez skupianie ludzi w trójkąty i inne buduje tożsamość narodową, ale i sztuka filmowa nie jest tu obca.
Walka trwa - ciąg dalszy za tydzień
Więcej możesz przeczytać w 14/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.