Bóg feministek
"Przypisywanie Bogu męskich cech zachęca do stosowania przemocy wobec kobiet" - uznała Rada Arcybiskupów Kościoła Anglikańskiego. W oświadczeniu zaaprobowanym przez Rowana Williama, arcybiskupa Canterbury, rada uznała, że "biblijne wizje gniewu Bożego w połączeniu z bezkrytycznie przyjmowanym męskim obrazem Stwórcy mogą legalizować używanie siły. Idea głosząca, że Bóg jest Panem, stwarza także możliwość usprawiedliwiania męskiej dominacji". Przywódcy Kościoła anglikańskiego podkreślili, że przygotowując kazania, księża mają brać pod uwagę wskazane w oświadczeniu wytyczne. Dokument wywołał burzę wśród konserwatywnych duchownych. Ich zdaniem, rada uległa wpływom feministycznym. "To znak, że Kościół zbyt mocno poddaje się poprawności politycznej"- twierdzi ksiądz Rod Thomas z Plymouth, rzecznik Ruchu Reformy Ewangelicznej. (PB)
Kosmiczne sprostowanie
Przez lata sądzono, że Neil Armstrong, pierwszy człowiek na Księżycu, w słynnym komunikacie popełnił językową gafę, mówiąc: "To mały krok dla ludzkości, ale wielki dla rodzaju ludzkiego". Informatyk Peter Shann Ford postanowił sprawdzić, czy rzeczywiście doszło do błędu. Przeanalizował nagranie wypowiedzi Armstronga i stwierdził, że winny faux pas jest błąd przekazu. W rezultacie do 500 mln ludzi oglądających transmisję z wyprawy Apollo 11 dotarł zniekształcony komunikat. Dzięki Fordowi nie ma wątpliwości, że Neil Armstrong, stawiając pierwsze kroki na Księżycu, powiedział: "To mały krok człowieka, ale wielki dla ludzkości". (PB)
Krzesło Zapatero
Krzesło José Luisa Rodrigueza Zapatero, na którym hiszpański premier siedzi podczas obrad parlamentu, stało się bohaterem filmu. Nakręcili go członkowie organizacji 4Gatos. Na klipie cztery osoby biegną po pustym korytarzu z krzesłem, które po chwili ląduje za oknem. "Przygotowaliśmy tę akcję, aby zmusić premiera i polityków do zajęcia się problemem ubóstwa na świecie" - napisali w komunikacie przedstawiciele grupy. "Film jest zręcznym montażem. Niektóre fragmenty zostały nakręcone poza parlamentem. Krzesło przesunięto zaledwie o kilka metrów" - głosi oficjalne oświadczenie hiszpańskich władz. (PB)
Komik kontra wrogie siły
Kazachstan wypowiedział wojnę brytyjskiemu komikowi Sachy Cohenowi. Władze w Astanie, stolicy kraju, wykupiły reklamy Kazachstanu w anglosaskich mediach i wydały ponad 40 mln USD na propagandowy film "Nomad". Chcą przedstawić Kazachstan jako kraj nowoczesny i tolerancyjny, ale przede wszystkim odpowiedzieć na film, w którym Cohen wcielił się w rolę kazachskiego reportera. Bohater filmu podróżuje po USA, by odnaleźć Pamelę Anderson i opowiada o zwyczajach Kazachów, którzy piją fermentowany koński mocz, a homoseksualistom każą nosić kapelusze. Kazachski szef dyplomacji poinformował, że Cohen, który jest Żydem, "może działać na polityczne zlecenie". W odpowiedzi Cohen pod ambasadą Kazachów w USA zorganizował konferencję i nazwał kampanię Astany "głupią propagandą wrogich nam palantów z Uzbekistanu". (MM)
"Przypisywanie Bogu męskich cech zachęca do stosowania przemocy wobec kobiet" - uznała Rada Arcybiskupów Kościoła Anglikańskiego. W oświadczeniu zaaprobowanym przez Rowana Williama, arcybiskupa Canterbury, rada uznała, że "biblijne wizje gniewu Bożego w połączeniu z bezkrytycznie przyjmowanym męskim obrazem Stwórcy mogą legalizować używanie siły. Idea głosząca, że Bóg jest Panem, stwarza także możliwość usprawiedliwiania męskiej dominacji". Przywódcy Kościoła anglikańskiego podkreślili, że przygotowując kazania, księża mają brać pod uwagę wskazane w oświadczeniu wytyczne. Dokument wywołał burzę wśród konserwatywnych duchownych. Ich zdaniem, rada uległa wpływom feministycznym. "To znak, że Kościół zbyt mocno poddaje się poprawności politycznej"- twierdzi ksiądz Rod Thomas z Plymouth, rzecznik Ruchu Reformy Ewangelicznej. (PB)
Kosmiczne sprostowanie
Przez lata sądzono, że Neil Armstrong, pierwszy człowiek na Księżycu, w słynnym komunikacie popełnił językową gafę, mówiąc: "To mały krok dla ludzkości, ale wielki dla rodzaju ludzkiego". Informatyk Peter Shann Ford postanowił sprawdzić, czy rzeczywiście doszło do błędu. Przeanalizował nagranie wypowiedzi Armstronga i stwierdził, że winny faux pas jest błąd przekazu. W rezultacie do 500 mln ludzi oglądających transmisję z wyprawy Apollo 11 dotarł zniekształcony komunikat. Dzięki Fordowi nie ma wątpliwości, że Neil Armstrong, stawiając pierwsze kroki na Księżycu, powiedział: "To mały krok człowieka, ale wielki dla ludzkości". (PB)
Krzesło Zapatero
Krzesło José Luisa Rodrigueza Zapatero, na którym hiszpański premier siedzi podczas obrad parlamentu, stało się bohaterem filmu. Nakręcili go członkowie organizacji 4Gatos. Na klipie cztery osoby biegną po pustym korytarzu z krzesłem, które po chwili ląduje za oknem. "Przygotowaliśmy tę akcję, aby zmusić premiera i polityków do zajęcia się problemem ubóstwa na świecie" - napisali w komunikacie przedstawiciele grupy. "Film jest zręcznym montażem. Niektóre fragmenty zostały nakręcone poza parlamentem. Krzesło przesunięto zaledwie o kilka metrów" - głosi oficjalne oświadczenie hiszpańskich władz. (PB)
Komik kontra wrogie siły
Kazachstan wypowiedział wojnę brytyjskiemu komikowi Sachy Cohenowi. Władze w Astanie, stolicy kraju, wykupiły reklamy Kazachstanu w anglosaskich mediach i wydały ponad 40 mln USD na propagandowy film "Nomad". Chcą przedstawić Kazachstan jako kraj nowoczesny i tolerancyjny, ale przede wszystkim odpowiedzieć na film, w którym Cohen wcielił się w rolę kazachskiego reportera. Bohater filmu podróżuje po USA, by odnaleźć Pamelę Anderson i opowiada o zwyczajach Kazachów, którzy piją fermentowany koński mocz, a homoseksualistom każą nosić kapelusze. Kazachski szef dyplomacji poinformował, że Cohen, który jest Żydem, "może działać na polityczne zlecenie". W odpowiedzi Cohen pod ambasadą Kazachów w USA zorganizował konferencję i nazwał kampanię Astany "głupią propagandą wrogich nam palantów z Uzbekistanu". (MM)
Więcej możesz przeczytać w 41/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.