Rynek wina w Polsce rośnie nieprzerwanie od 10 lat – średnio w tempie 7 proc. rocznie. Przybywa polskich winiarzy – w 2019 r. zarejestrowanych było 230 producentów win i ponad 400 winnic, a łączna powierzchnia upraw przekroczyła 400 ha. Polskie zbiory winogron pozwalają wyprodukować jedynie ok. 700 tys. butelek polskich win. To dużo mniej, niż chcieliby kupić polscy konsumenci. Dlatego Grupa AMBRA, właściciel największej w Polsce sieci sklepów winiarskich, zdecydowała się wesprzeć polskich winiarzy i sadowników, tworząc Fundację Winiarnie Zamojskie. – Misją fundacji jest praca na rzecz strategii rozwoju polskiego winiarstwa. Chcemy zabiegać o stworzenie definicji wina owocowego na wzór wina gronowego. Chcemy także wspierać powstawanie tradycyjnych winnic na Zamojszczyźnie – mówi Robert Ogór, prezes Grupy AMBRA.
Roztocze polską toskanią
Dlaczego właśnie Roztocze? Przemawiają za tym: ciepły klimat, znaczące różnice temperatur między dniem a nocą, łagodne wzgórza oraz lessowe gleby, które tworzą doskonałe warunki do uprawy winorośli i innych owoców. Na Roztoczu od średniowiecza rozwijano winiarstwo. Współczesny Roztoczański Szlak Winnic zrzesza ich kilkanaście na trasie 200 km. – Roztocze to również region słynący z najlepszych owoców: gruszek, wiśni, malin, porzeczek. Mają te same właściwości co winogrona: intensywną barwę, bogaty aromat, zbalansowany, świeży smak, wyczuwalne nuty pestek, kwasowość i delikatną naturalną słodycz. Efektem są szlachetne odmiany polskich win, bogate w owocowe aromaty i zaskakujące świeżością – mówi Artur Dubaj, główny technolog Ambry. W ramach fundacji działają już dwie roztoczańskie winnice: Dwór Sanna oraz Winnica Zamojska. Obie łączy limitowana, butikowa produkcja, ręczny zbiór winogron i pasja winiarzy, którzy osobiście angażują się w powstawanie każdej butelki wina.
Ambitne cele fundacji
Fundacja Winiarnie Zamojskie stawia przed sobą trzy główne cele. Pierwszy to ochrona i stworzenie warunków dla rozwoju polskiego winiarstwa. Konieczne przy tym będzie wprowadzenie definicji win owocowych, mówiącej o świeżych surowcach i zakazie użycia dodatków i koncentratów. Przepisy te stworzyłyby podstawę do budowania świadomości i wizerunku takich produktów. Drugim celem fundacji są ułatwienia dla inwestycji w produkcję win gronowych i owocowych. Bo, jak przekonują przedstawiciele fundacji, wsparcie sektora win owocowych rozwinęłoby znaczącą gałąź przemysłu przetwórczego. – Chcemy pokazać sadownikom, że można i że warto. Jednak jest nam trudno obiecywać, że warto, w momencie gdy warunki prawne i warunki porządku rynkowego są takie, że winiarze muszą konkurować i zderzać się na rynku z produktami tanimi i niskiej jakości – tłumaczy Robert Ogór. Trzeci cel fundacji to promocja polskich win z owoców i win gronowych, dzięki której na rynku pojawi się bogata gama lokalnych produktów winiarskich, porównywalna do oferty piw rzemieślniczych.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.