Miłości zwykle towarzyszy zazdrość. Jedną z jej odmian, niekoniecznie łagodniejszą, jest zazdrość o poprzednie relacje partnera. Znam związki, które zakończyły się w momencie zwrócenia się do ukochanej osoby imieniem poprzedniej miłości.
Takie zachowanie często jest traktowane jako dowód zdrady, nielojalności, silniejszego związku emocjonalnego z poprzednim niż obecnym partnerem. Zdarza się, że po takiej wpadce związek co prawda przetrwa, ale jakość seksualnej więzi się pogarsza: pojawiają się zaburzenia pożądania, podniecenia, orgazmu, zanikanie chęci na seks. Zdarzają się jednak także – choć rzadko – związki,w których tego typu pomyłka działa jak... afrodyzjak.
Więcej możesz przeczytać w 12/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.