Prof. Andrzej Szczeklik: Od zarania dziejów ludzie szukali sposobów gojenia ran, kojenia bólu, przywracania zdrowia. Stopniowo na pograniczu prehistorii i historii wyodrębniła się kasta ludzi zaznajomionych z chorobami i lekami. W starożytnej Grecji nazywano ich kathartai, bo przez katharsis oczyszczali ciało z choroby. Sięgali po rośliny, by wydobyć z nich tajemne moce. Rewolucyjne przemiany przyniósł jednak dopiero wiek XX i dwa wielkie odkrycia: penicylina i glikokortykoidy (hormony kory nadnerczy). Kiedy te oczyszczone hormony wstrzyknięto chorym, nastąpił jeden z największych cudów, jakie zna medycyna. Ludzie z powykręcanymi stawami, jęczący z bólu, przykuci do łóżek, wstawali uśmiechnięci, a chorzy na astmę, duszący się dzień i noc, po raz pierwszy oddychali swobodnie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.