Europa poniżej zera
Fala mrozów przetoczyła się przez całą Europę. We Włoszech i Francji z zimna zmarło kilkanaście osób. Hiszpanie przygotowują się na wielkie śnieżyce. Na Ukrainie kilkadziesiąt miejscowości zostało pozbawionych prądu. W Paryżu przyjęto plan "Wielki mróz", przewidujący zwiększenie liczby miejsc noclegowych dla bezdomnych z 3,9 tys. do 4,5 tys. W Madrycie z powodu spadku temperatury w okolice zera stacje metra Atocha i Muzeum Prado udostępniono w nocy bezdomnym. Tamtejsze schroniska i noclegownie są już przepełnione. W porównaniu z Rosją panują tam jednak upały. Rekordową temperaturę tej zimy zanotowano w Jakucji we wschodniej Syberii - minus 58°C.
(GREG)
Święty abonament
Świętej Walpurgi z kościoła w Ramsdorf w Niemczech grozi grzywna w wysokości 1000 euro. Święta otrzymała już trzy ponaglenia, ponieważ uparcie odmawia zarejestrowania telewizora (względnie odbiornika radiowego) oraz uiszczenia opłaty abonamentowej. - Gdy pierwszy raz dostałem upomnienie, pomyślałem, że to jakiś żart i wyrzuciłem je do kosza. Ale gdy za trzecim razem zagrozili św. Walpurgi grzywną, postanowiłem odpisać - opowiada "Wprost" ks. Karl Terhorst, proboszcz parafii św. Walpurgi w Ramsdorf, na którego adres urząd wysyłał upomnienia. Ksiądz odpisał w imieniu ponaglanej: "Szanowna centralo! Urodziłam się w czasach (około 710 r.), gdy nie było telewizorów ani aparatów radiowych, więc nie śniło nam się o telewizji satelitarnej i kablowej. Jeżeli jednak miałabym trafić do więzienia, to proszę o trochę zwłoki, by zebrać ofiarę od naszych wiernych. Z poważaniem, Święta Walpurga". Według księdza, wierni zaczynają się ostatnio uważniej przyglądać figurce świętej - co ona trzyma w ręku? Czy to aby nie antena?
(RW)
Krwawa specjalizacja
Samobójstwa, morderstwa, rozkładające się ciała to specjalność pewnej amerykańskiej firmy zajmującej się sprzątaniem. Przedsiębiorstwo reklamuje się na ogromnych billboardach. Na tablicach widać wnętrze domu, w którym na podłodze leży człowiek w kałuży krwi. Z usług firmy korzystają mieszkańcy Teksasu, Arkansas, Oklahomy i Luizjany. Klienci mogą płacić kartami kredytowymi, firma dopuszcza też płatności ratalne. Popyt na jej usługi nie słabnie.
(WAK)
Schröder plajtuje
Niemcy, do niedawna strażnik twardej polityki budżetowej w Unii Europejskiej, stają się powoli czarną owcą strefy euro. Ostatni postulat Komisji Europejskiej wobec RFN to dla kanclerza Gerharda Schrödera prawdziwe upokorzenie. Komisja żąda od Berlina przedstawienia programu głębokich reform gospodarczych i daje Niemcom czas do 21 maja. Tylko taki program może, zdaniem komisji, uratować Niemcy przed miliardowymi karami za złamanie zasad unii walutowej. Niemcy już w 2002 r. przekroczyły dozwolony limit deficytu budżetowego (3 proc. PKB), a za powtórne przekroczenie grozi im maksymalnie kara w wysokości 1 proc. PKB. W wypadku Niemiec to ponad 20 mld euro. Kanclerz stoi teraz przed kolejnym trudnym wyborem - albo podnieść podatki (co pogorszy jego i tak fatalne notowania w kraju), albo rozpocząć wojnę z komisją, albo - jak chce Bruksela - powiedzieć Niemcom wprost, że ich państwo opiekuńcze zbankrutowało i zacząć drastycznie ciąć wydatki.
(RW)
Who is Kim?
Jedną z ulubionych rozrywek cyrkowców jest ciągnięcie lwa za ogon. Najodważniejsi posuwają się dalej, szarpiąc drapieżnika za wąsy. Do tej drugiej grupy postanowił dołączyć dyktator Korei Północnej. W piątek Phenian ogłosił, że występuje - ze skutkiem natychmiastowym - z układu o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej. Na dodatek Kim Dzong Il oznajmił, że wszelkie próby nałożenia międzynarodowych sankcji na Koreę zostaną przez nią potraktowane jako wypowiedzenie wojny.
Kraj dysponujący trzecią pod względem liczebności armią świata, mający broń masowego rażenia i środki pozwalające na jej przenoszenie - a więc militarnie znacznie groźniejszy od Iraku - rzucił wyzwanie całej społeczności międzynarodowej. Traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej z 1968 r. podpisało 187 państw. I nie było dotychczas wypadku jego wypowiedzenia. Korea Północna straszyła świat wypowiedzeniem traktatu przed dziewięcioma laty, ale na pogróżkach się skończyło. Teraz Kim zdaje się dawać do zrozumienia, że w zamian za ustępstwa Stanów Zjednoczonych może uznać decyzję za niebyłą.
Jeśli tak jest w istocie, to mamy do czynienia z nowym zjawiskiem politycznym: państwowym terroryzmem atomowym. Ustąpienie wobec szantażu może się skończyć tym, że kolejny bandycki reżim kupi sobie wąglika, uran albo gazy bojowe i zacznie szantażować świat. Wybitny znawca problematyki wywiadowczej prof. Angelo Code-villa pisze kilka stron dalej, że jedynym sensownym sposobem rozmowy z terrorystycznymi rządami jest ich zniszczenie. Jeżeli prezydent USA przyjmuje taką argumentację (a wiele wskazuje na to, że tak jest), to jedyne pytanie brzmi: kiedy stalinowska ekipa w Phenianie może się spodziewać, że zostanie przepędzona - po Saddamie czy jednak przed nim?
Jerzy Marek Nowakowski
Fala mrozów przetoczyła się przez całą Europę. We Włoszech i Francji z zimna zmarło kilkanaście osób. Hiszpanie przygotowują się na wielkie śnieżyce. Na Ukrainie kilkadziesiąt miejscowości zostało pozbawionych prądu. W Paryżu przyjęto plan "Wielki mróz", przewidujący zwiększenie liczby miejsc noclegowych dla bezdomnych z 3,9 tys. do 4,5 tys. W Madrycie z powodu spadku temperatury w okolice zera stacje metra Atocha i Muzeum Prado udostępniono w nocy bezdomnym. Tamtejsze schroniska i noclegownie są już przepełnione. W porównaniu z Rosją panują tam jednak upały. Rekordową temperaturę tej zimy zanotowano w Jakucji we wschodniej Syberii - minus 58°C.
(GREG)
Święty abonament
Świętej Walpurgi z kościoła w Ramsdorf w Niemczech grozi grzywna w wysokości 1000 euro. Święta otrzymała już trzy ponaglenia, ponieważ uparcie odmawia zarejestrowania telewizora (względnie odbiornika radiowego) oraz uiszczenia opłaty abonamentowej. - Gdy pierwszy raz dostałem upomnienie, pomyślałem, że to jakiś żart i wyrzuciłem je do kosza. Ale gdy za trzecim razem zagrozili św. Walpurgi grzywną, postanowiłem odpisać - opowiada "Wprost" ks. Karl Terhorst, proboszcz parafii św. Walpurgi w Ramsdorf, na którego adres urząd wysyłał upomnienia. Ksiądz odpisał w imieniu ponaglanej: "Szanowna centralo! Urodziłam się w czasach (około 710 r.), gdy nie było telewizorów ani aparatów radiowych, więc nie śniło nam się o telewizji satelitarnej i kablowej. Jeżeli jednak miałabym trafić do więzienia, to proszę o trochę zwłoki, by zebrać ofiarę od naszych wiernych. Z poważaniem, Święta Walpurga". Według księdza, wierni zaczynają się ostatnio uważniej przyglądać figurce świętej - co ona trzyma w ręku? Czy to aby nie antena?
(RW)
Krwawa specjalizacja
Samobójstwa, morderstwa, rozkładające się ciała to specjalność pewnej amerykańskiej firmy zajmującej się sprzątaniem. Przedsiębiorstwo reklamuje się na ogromnych billboardach. Na tablicach widać wnętrze domu, w którym na podłodze leży człowiek w kałuży krwi. Z usług firmy korzystają mieszkańcy Teksasu, Arkansas, Oklahomy i Luizjany. Klienci mogą płacić kartami kredytowymi, firma dopuszcza też płatności ratalne. Popyt na jej usługi nie słabnie.
(WAK)
Schröder plajtuje
Niemcy, do niedawna strażnik twardej polityki budżetowej w Unii Europejskiej, stają się powoli czarną owcą strefy euro. Ostatni postulat Komisji Europejskiej wobec RFN to dla kanclerza Gerharda Schrödera prawdziwe upokorzenie. Komisja żąda od Berlina przedstawienia programu głębokich reform gospodarczych i daje Niemcom czas do 21 maja. Tylko taki program może, zdaniem komisji, uratować Niemcy przed miliardowymi karami za złamanie zasad unii walutowej. Niemcy już w 2002 r. przekroczyły dozwolony limit deficytu budżetowego (3 proc. PKB), a za powtórne przekroczenie grozi im maksymalnie kara w wysokości 1 proc. PKB. W wypadku Niemiec to ponad 20 mld euro. Kanclerz stoi teraz przed kolejnym trudnym wyborem - albo podnieść podatki (co pogorszy jego i tak fatalne notowania w kraju), albo rozpocząć wojnę z komisją, albo - jak chce Bruksela - powiedzieć Niemcom wprost, że ich państwo opiekuńcze zbankrutowało i zacząć drastycznie ciąć wydatki.
(RW)
Who is Kim?
Jedną z ulubionych rozrywek cyrkowców jest ciągnięcie lwa za ogon. Najodważniejsi posuwają się dalej, szarpiąc drapieżnika za wąsy. Do tej drugiej grupy postanowił dołączyć dyktator Korei Północnej. W piątek Phenian ogłosił, że występuje - ze skutkiem natychmiastowym - z układu o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej. Na dodatek Kim Dzong Il oznajmił, że wszelkie próby nałożenia międzynarodowych sankcji na Koreę zostaną przez nią potraktowane jako wypowiedzenie wojny.
Kraj dysponujący trzecią pod względem liczebności armią świata, mający broń masowego rażenia i środki pozwalające na jej przenoszenie - a więc militarnie znacznie groźniejszy od Iraku - rzucił wyzwanie całej społeczności międzynarodowej. Traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej z 1968 r. podpisało 187 państw. I nie było dotychczas wypadku jego wypowiedzenia. Korea Północna straszyła świat wypowiedzeniem traktatu przed dziewięcioma laty, ale na pogróżkach się skończyło. Teraz Kim zdaje się dawać do zrozumienia, że w zamian za ustępstwa Stanów Zjednoczonych może uznać decyzję za niebyłą.
Jeśli tak jest w istocie, to mamy do czynienia z nowym zjawiskiem politycznym: państwowym terroryzmem atomowym. Ustąpienie wobec szantażu może się skończyć tym, że kolejny bandycki reżim kupi sobie wąglika, uran albo gazy bojowe i zacznie szantażować świat. Wybitny znawca problematyki wywiadowczej prof. Angelo Code-villa pisze kilka stron dalej, że jedynym sensownym sposobem rozmowy z terrorystycznymi rządami jest ich zniszczenie. Jeżeli prezydent USA przyjmuje taką argumentację (a wiele wskazuje na to, że tak jest), to jedyne pytanie brzmi: kiedy stalinowska ekipa w Phenianie może się spodziewać, że zostanie przepędzona - po Saddamie czy jednak przed nim?
Jerzy Marek Nowakowski
Więcej możesz przeczytać w 3/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.