Pojęcie "rasa" zyskało podstawy naukowe
Z jakiego kontynentu pochodzili pańscy przodkowie? - już wkrótce takie pytanie będzie mógł zadać lekarz pierwszego kontaktu, by oszacować, jakie choroby grożą jego pacjentowi. Predyspozycje do pewnych przypadłości są bowiem większe u przedstawicieli konkretnych grup etnicznych, a ludzkość da się podzielić na pięć takich grup - dowodzą testy DNA przeprowadzone przez uczonych z Yale University i Stanford University. Ich wyniki opublikowano w jednym z ostatnich numerów tygodnika "Science".
Naukowcy przebadali DNA ponad 1000 ludzi z całego świata. Nie analizowali jednak konkretnych genów, lecz tzw. markery, które na przykład służby kryminalne wykorzystują do identyfikacji tożsamości przestępców. "Na podstawie analizy odpowiednich markerów możemy stwierdzić, do której z głównych grup etnicznych należy dana osoba" - twierdzi Kenneth Kidd z Yale University, współautor badań. Cechy charakterystyczne każdej z grup można wyodrębnić u rdzennych mieszkańców Afryki, Eurazji, Azji Wschodniej, Oceanii i obu Ameryk.
Pochodzenie choroby
Anemia sierpowata (przypadłość genetyczna, która zmienia strukturę białkową hemoglobiny) to choroba prawie wyłącznie ograniczona do populacji ludzi czarnoskórych. Z badań wynika, że ryzyko zawału serca u czarnoskórych mężczyzn, którzy nie ukończyli 45 lat, jest nawet pięciokrotnie większe niż u białych w tej samej grupie wiekowej. Murzynki znacznie rzadziej niż białe kobiety zapadają natomiast na raka piersi. Kiedy jednak już do tego dojdzie, czarnoskóre kobiety częściej umierają.
Naukowcy wciąż ostrożnie posługują się pojęciem "rasa". Badania, których wyniki publikuje "Science", przełamują swoiste tabu. "Powszechne przyjęcie przez lekarzy istnienia pięciu grup etnicznych mogłoby usprawnić diagnostykę medyczną" - przekonuje Marcus Feldman ze Stanford University. Unikając kosztownej procedury analizowania DNA, lekarz wiedziałby, jakich zagrożeń dla zdrowia swojego pacjenta może się spodziewać.
Dziedzictwo zamkniętych populacji
Przed kilkoma miesiącami Neil Risch ze Stanford University, autorytet w dziedzinie genetyki populacyjnej, podał w wątpliwość twierdzenie, że rasa jest pojęciem biologicznie nieadekwatnym. Jego zdaniem, wskutek wielowiekowej izolacji populacje ludzi wykształciły różnice genetyczne, wynikające z przystosowania się do zamkniętych środowisk. Właśnie owe różnice są treścią pojęcia "rasa". "Rozważania Neila Rischa były tylko teoretyczne. Nasze badania dają im podstawy naukowe" - twierdzi Marcus Feldman.
Naukowcy przebadali DNA ponad 1000 ludzi z całego świata. Nie analizowali jednak konkretnych genów, lecz tzw. markery, które na przykład służby kryminalne wykorzystują do identyfikacji tożsamości przestępców. "Na podstawie analizy odpowiednich markerów możemy stwierdzić, do której z głównych grup etnicznych należy dana osoba" - twierdzi Kenneth Kidd z Yale University, współautor badań. Cechy charakterystyczne każdej z grup można wyodrębnić u rdzennych mieszkańców Afryki, Eurazji, Azji Wschodniej, Oceanii i obu Ameryk.
Pochodzenie choroby
Anemia sierpowata (przypadłość genetyczna, która zmienia strukturę białkową hemoglobiny) to choroba prawie wyłącznie ograniczona do populacji ludzi czarnoskórych. Z badań wynika, że ryzyko zawału serca u czarnoskórych mężczyzn, którzy nie ukończyli 45 lat, jest nawet pięciokrotnie większe niż u białych w tej samej grupie wiekowej. Murzynki znacznie rzadziej niż białe kobiety zapadają natomiast na raka piersi. Kiedy jednak już do tego dojdzie, czarnoskóre kobiety częściej umierają.
Naukowcy wciąż ostrożnie posługują się pojęciem "rasa". Badania, których wyniki publikuje "Science", przełamują swoiste tabu. "Powszechne przyjęcie przez lekarzy istnienia pięciu grup etnicznych mogłoby usprawnić diagnostykę medyczną" - przekonuje Marcus Feldman ze Stanford University. Unikając kosztownej procedury analizowania DNA, lekarz wiedziałby, jakich zagrożeń dla zdrowia swojego pacjenta może się spodziewać.
Dziedzictwo zamkniętych populacji
Przed kilkoma miesiącami Neil Risch ze Stanford University, autorytet w dziedzinie genetyki populacyjnej, podał w wątpliwość twierdzenie, że rasa jest pojęciem biologicznie nieadekwatnym. Jego zdaniem, wskutek wielowiekowej izolacji populacje ludzi wykształciły różnice genetyczne, wynikające z przystosowania się do zamkniętych środowisk. Właśnie owe różnice są treścią pojęcia "rasa". "Rozważania Neila Rischa były tylko teoretyczne. Nasze badania dają im podstawy naukowe" - twierdzi Marcus Feldman.
Więcej możesz przeczytać w 3/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.