Wściekłość w Brazylii
Ponad milion osób wzięło udział w demonstracjach w kilkudziesięciu brazylijskich miastach pod koniec zeszłego tygodnia. Do największych zamieszek doszło w Rio de Janeiro, gdzie na ulice wyszło 300 tys. osób. Płonęły opony, plądrowane były sklepy, policja użyła gazu pieprzowego, armatek wodnych i broni gładkolufowej. Protesty są odpowiedzią na rosnące koszty organizacji przyszłorocznych mistrzostw świata w piłce nożnej i igrzysk w roku 2016. W kraju trwają właśnie rozgrywki o Puchar Konfederacji – próba generalna przed mundialem. – Dajcie pieniądze na szkoły i szpitale, a nie na stadiony! – krzyczeli demonstranci. Szacuje się, że organizacja tej imprezy i mistrzostw świata pochłonie 15 mld dolarów. Tymczasemlewicowy rząd prezydent Dilmy Rousseff ciągle nie poradził sobie z biedą, w której tkwią miliony Brazylijczyków. Wielu z nich zostało też przesiedlonych, żeby ustąpić miejsca pod inwestycje szykowane na imprezy sportowe. mj
Zarobić jak Sandomierz
Sandomierz opracował specjalną trasę dla zwiedzających – śladami „Ojca Mateusza”. Znany serial jest tu kręcony od pięciu lat i – jak szacują władze miasta – przyczynił się do prawie dwukrotnego wzrostu liczby turystów. W folderze trasa „Śladami ojca Matusza” jest oznaczona jako rowerowa, bo tak się porusza po mieście bohater serialu. Są na niej m.in. ulica Żydowska i siedziba urzędu skarbowego, gdzie w filmie ulokowano komisariat, ulica Bartona i Zbrojownia, będąca w serialu szkołą, skrzydło klasztoru Dominikanów, dziś urząd miejski, czyli filmowy sąd. W sumie 14 punktów. Turystyka filmowa to nowy pomysł UE. Powstał projekt rozwoju współpracy sektora filmowego i turystycznego „European Screen Destinations” (Euroscreen), do którego Unia zachęca też Polskę. BW
Pijemy mniej
Polacy to pijacy? Nic podobnego. Więcej niż my piją Czesi, Łotysze czy Luksemburczycy. Według rankingu opracowanego przez Światową Organizację Zdrowia pod względem spożycia alkoholu na głowę jesteśmy dopiero na przedostatnim, bo 19. miejscu na 20 badanych krajów. Statystyczny Polak wypija 10,1 l czystego (96-proc.) alkoholu rocznie, podczas gdy średnia europejska to 10,7 l. Pijemy też rzadziej niż Czesi, Brytyjczycy, Finowie i Szwedzi. BP
Zarobić jak Sandomierz
Sandomierz opracował specjalną trasę dla zwiedzających – śladami „Ojca Mateusza”. Znany serial jest tu kręcony od pięciu lat i – jak szacują władze miasta – przyczynił się do prawie dwukrotnego wzrostu liczby turystów. W folderze trasa „Śladami ojca Matusza” jest oznaczona jako rowerowa, bo tak się porusza po mieście bohater serialu. Są na niej m.in. ulica Żydowska i siedziba urzędu skarbowego, gdzie w filmie ulokowano komisariat, ulica Bartona i Zbrojownia, będąca w serialu szkołą, skrzydło klasztoru Dominikanów, dziś urząd miejski, czyli filmowy sąd. W sumie 14 punktów. Turystyka filmowa to nowy pomysł UE. Powstał projekt rozwoju współpracy sektora filmowego i turystycznego „European Screen Destinations” (Euroscreen), do którego Unia zachęca też Polskę. BW
Wielki minimalista
Steve Reich, największy kompozytor ostatniego 50-lecia, za dwa tygodnie wystąpi na festiwalu Open’er w Gdyni. W zeszłym tygodniu udało nam się z nim porozmawiać. Także o jego dzieciństwie i wczesnej młodości. Steve był nastolatkiem, gdy wpadł na pomysł, że zostanie muzykiem. Nie był wybitnym instrumentalistą, musiał więc wymyślić coś nowego – i wymyślił. Minimalizm, najważniejszy prąd w muzyce klasycznej XX w. Do inspiracji nim przyznają się kolejne pokolenia kompozytorów, rockmani i producenci techno. – Wielcy artyści to właśnie ci, którzy robią rzeczy, jakich byś się nie spodziewał – mówi „Wprost” Steve Reich. – Których sami by się po sobie nie spodziewali.
Artystyczna ścieżka Reicha to nie tylko pasjonująca opowieść o współczesnej muzyce, to również historia usiana politycznymi, społecznymi i religijnymi kontekstami. Tętniące życiem lata 60. Steve spędził w ich epicentrum – San Francisco. W połowie tej dekady opuścił Kalifornię. Jego przyjaciel Paul Hillier uważa, że kompozytor nie mógł znieść zjeżdżających się zewsząd hippisów. Fakt jest taki, że przeprowadzając się, artysta zmienił nie tylko adres. Zaraz po przyjeździe do Nowego Jorku zaangażował się w sprawę szóstki z Harlemu – czarnoskórych dzieciaków oskarżonych o morderstwo na podstawie spreparowanych dowodów.
Reich zgodził się im pomóc, nagrywając utwór „Come Out” bazujący na wypowiedzi jednego z zatrzymanych. Trudno powiedzieć, w jakiej mierze był zainteresowany samą sprawą, a w jakiej pociągała go myśl o wykorzystaniu nowej techniki kompozytorskiej – obróbki taśm z dźwiękiem. W 1974 r., gdy zaczynał pisać swoje największe dzieło („Music for 18 Musicians”), poznał swoją przyszłą żonę Beryl Corot. Z jej inspiracji zaczął zgłębiać swoje żydowskie korzenie. – Na łono religii powróciłem po wielu latach – przyznaje Reich. – I wciąż ma ona wpływ na moje artystyczne życie. W Gdyni wystąpię w nocy, ponieważ od piątkowego do sobotniego wieczoru nie mogę pracować.
Fascynacja odzyskanym życiem religijnym zaznaczyła się w muzyce Reicha, a znajomość historii przyczyniła się do powstania kompozycji „Different Trans”, za którą otrzymał nagrodę Grammy. – Gdy zacząłem pisać ten utwór, rozmyślałem nad swoim dzieciństwem – mówi kompozytor. – Moi rodzice się rozwiedli, więc ciągle podróżowałem pociągiem między Nowym Jorkiem a Kalifornią. To był przełom lat 30. i 40. Pomyślałem więc sobie: „A co się wtedy działo w Europie?”. Otóż Hitler wysyłał miliony Żydów do obozów koncentracyjnych. Uderzyło mnie to, że jeśli urodziłbym się np. w Stuttgarcie, to podróżowałbym innymi pociągami, a my dziś byśmy sobie nie porozmawiali.
W Gdyni usłyszymy „Music for 18 Musicians”. Reich cieszy się z zaproszenia, lecz również nie kryje obaw. – Nie lubię występować na otwartej przestrzeni, bo w takich warunkach ludzie zawsze gorzej słyszą muzykę. Jego obawy przed występem pewnie podzielałby jego ojciec, ale już nie dziadek, który urodził się we Lwowie. I być może to bierze górę, gdy kompozytor zaczyna się śmiać: – A co tam, najwyżej popatrzę, jak tańczycie w deszczu! Zrobicie to dla mnie, prawda? Jan Błaszczak
Chrześcijańskie dolary
Studio Warner Bros liczy na pomoc pastorów w promocji „Człowieka ze stali”. Z myślą o nich stworzono stronę internetową, której autorzy zestawiają mit Supermana z historią Jezusa. Nakłaniając duchownych, by polecali film Zacka Snydera, producent organizuje dla nich w USA bezpłatne pokazy. Proponuje także gotowy scenariusz lekcji, na której odnajdując analogie między superbohaterem a Chrystusem, dzieci mogą lepiej docenić jego poświęcenie. KK
W sieci internetu
„Przyjrzyj się tej płycie. To twoje dane, to ty” – mówi informatyk w dokumencie „Bez tajemnic, bez wstydu. Nadzy w sieci” emitowanym w TVP 2 we wtorek. Twórcy filmu badają, jak wiele można się o nas dowiedzieć z internetu i jak dane z portali społecznościowych wykorzystują pracodawcy, korporacje, hakerzy. To refleksja nad utratą prywatności w dobie nowych mediów. KK
„Bez tajemnic, bez wstydu. Nadzy w sieci”, reż. Yves Eudes, TVP 2, wtorek 25 czerwca godz. 22:50
Kto zabił generała Marka Papałę?
W listopadzie 2009 r. warszawska prokuratura oskarżyła o podżeganie do zabójstwa Marka Papały Ryszarda B. i Andrzeja Z. ps. Słowik. Głównym świadkiem jest Igor Ł. ps. Patyk. Tymczasem w kwietniu 2012 r. łódzka prokuratura o zabójstwo generała oskarżyła tegoż Patyka i czterech jego kompanów o współudział. Doszło do żenującej sytuacji, w której prokuratury warszawska i łódzka zaczęły się okładać dowodami potwierdzającymi ich wersje. W czerwcu minie 15 lat od tragicznej śmierci byłego szefa policji. O tym w najnowszym odcinku „Tajemnic polskiej mafii” w środę o godz 21.30 w Polsat Play.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.