Zbigniew Ziobro wyrasta na ludowego (excusez le mot) trybuna. Jan Maria Rokita depcze po piętach Małyszowi. W tej sytuacji nie dziwi zachowanie posła Romana Giertycha, wściekłego, że nie załapał się do najpopularniejszego programu telewizyjnego. Żal trochę, że wypadli ze składu mecenas Ryszard Kalisz i pan Piotr Smolana (zwany Xavierem zapewne z uwagi na swój szeleszczący, hiszpański akcent), ale dzielnie zastąpiły ich panie - Anita i Renata.
Afera Rywina tak zdominowała życie publiczne w kraju, że trudno o niej nie wspomnieć w felietonie. Spektakl, jaki rozgrywa się przed sejmową komisją śledczą, pod względem oglądalności bije na łeb wszystkie reality shows. Mało do niedawna znany poseł
Cieszy udział kobiet w tym przedsięwzięciu, choć daleko jeszcze do ich procentowego udziału, wymaganego przez feministki. Te ostatnie uważają, że gdyby kobiety rządziły, nie byłoby wojen, głodu i wszystkiego zła. Nie powołują się przy tym na przykład Margaret Thatcher czy Goldy Meir. Może usatysfakcjonowałoby je hasło: "Beger na prezydenta"? Myślę, że z zebraniem podpisów, niezbędnych do rozpoczęcia kampanii wyborczej, nie będzie miała pani Renata kłopotów.
Prawdziwym jednak redivivus afery Rywina stał się Jerzy Urban, ze swadą odpowiadający na pytania komisji. Z jego zeznań wyłania się sylwetka człowieka szczęśliwego, zadowolonego z życia, spełniającego się w publicystycznej misji. Spotkałem się ze zdaniem, że redaktor "Nie" to w tej chwili jedyny prawdziwie wolny człowiek w Polsce. Myślę, że nie o taką wolność walczyli członkowie unii, mającej jej nazwę w tytule. Co będzie z tą wolnością, kiedy na skutek wywodów Urbana, padnie gabinet Millera? Pole manewru coraz bardziej się zawęża. Erupcja korupcji obciąża elity uwikłane we władzę. Powszechne poczucie braku bezpieczeństwa, bezczelność mafii i bezradność wymiaru sprawiedliwości skłaniają ku rozwiązaniom siłowym, dają społeczne przyzwolenie na rządy silnej ręki ("Zróbmy wpierw porządek, a potem się zadeklaruje demokrację!"). Przyspieszone wybory? I co? Czyżby do Europy miały nas wprowadzać Samoobrona i Liga Polskich Rodzin? Giertych, Beger, Lepper und Drang nach Westen?
PS. Z kronikarskiego obowiązku przytaczam obiegowy żart: Ogłoszenie - sprzedam dobrze uzbrojoną działkę w Magdalence. Sad (granaty). Igor Zawodowiec.
Cieszy udział kobiet w tym przedsięwzięciu, choć daleko jeszcze do ich procentowego udziału, wymaganego przez feministki. Te ostatnie uważają, że gdyby kobiety rządziły, nie byłoby wojen, głodu i wszystkiego zła. Nie powołują się przy tym na przykład Margaret Thatcher czy Goldy Meir. Może usatysfakcjonowałoby je hasło: "Beger na prezydenta"? Myślę, że z zebraniem podpisów, niezbędnych do rozpoczęcia kampanii wyborczej, nie będzie miała pani Renata kłopotów.
Prawdziwym jednak redivivus afery Rywina stał się Jerzy Urban, ze swadą odpowiadający na pytania komisji. Z jego zeznań wyłania się sylwetka człowieka szczęśliwego, zadowolonego z życia, spełniającego się w publicystycznej misji. Spotkałem się ze zdaniem, że redaktor "Nie" to w tej chwili jedyny prawdziwie wolny człowiek w Polsce. Myślę, że nie o taką wolność walczyli członkowie unii, mającej jej nazwę w tytule. Co będzie z tą wolnością, kiedy na skutek wywodów Urbana, padnie gabinet Millera? Pole manewru coraz bardziej się zawęża. Erupcja korupcji obciąża elity uwikłane we władzę. Powszechne poczucie braku bezpieczeństwa, bezczelność mafii i bezradność wymiaru sprawiedliwości skłaniają ku rozwiązaniom siłowym, dają społeczne przyzwolenie na rządy silnej ręki ("Zróbmy wpierw porządek, a potem się zadeklaruje demokrację!"). Przyspieszone wybory? I co? Czyżby do Europy miały nas wprowadzać Samoobrona i Liga Polskich Rodzin? Giertych, Beger, Lepper und Drang nach Westen?
PS. Z kronikarskiego obowiązku przytaczam obiegowy żart: Ogłoszenie - sprzedam dobrze uzbrojoną działkę w Magdalence. Sad (granaty). Igor Zawodowiec.
Więcej możesz przeczytać w 12/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.