Dwa miesiące po objęciu urzędu prezydent Litwy Rolandas Paksas stał się bohaterem skandalu. Wszystko z powodu jego powiernicy, tajemniczej gruzińskiej uzdrowicielki Leny Loliswili.
Litewskie gazety porównują ją do Grigorija Rasputina, szarlatana z Syberii mającego zgubny wpływ na cara Mikołaja II. Paksas twierdzi, że to Loliswili dała mu wolę życia, gdy był ciężko chory . Ona też miała przewidzieć w 1996 r., że zostanie prezydentem. Loliswili była gościem honorowym podczas inauguracji prezydentury, a potem wszyscy kandydaci do objęcia ważnych stanowisk w państwie z nominacji prezydenta musieli się z nią spotkać i uzyskać jej namaszczenie. Jedną z metod stosowanych przez uzdrowicielkę, która twierdzi, że Bóg podpowiada jej przyszłość, jest owijanie ludzi papierem toaletowym. Kardynał Audrys Backis, głowa litewskiego Kościoła katolickiego, nazwał Loliswili "fałszywym prorokiem". Gazeta "Lietuvos Rytas" napisała, że pod rządami niekonwencjonalnej pary kraj przygotowujący się do członkostwa w NATO i Unii Europejskiej stanie się pośmiewiskiem Europy.
(JU)
(JU)
Więcej możesz przeczytać w 12/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.