Na ratunek Ziemi
Jeśli Ziemia pozostanie na swojej orbicie, będziemy zgubieni - twierdzą astrofizycy. Słońce pewnego dnia zamieni się w czerwonego olbrzyma, jak wszystkie gwiazdy o podobnej masie. Ziemia zostanie wówczas pochłonięta przez gorącą atmosferę słoneczną i wyparuje. Astrofizycy zaczynają myśleć, jak uratować planetę. Fred Adams z Uniwersytetu Michigan i Gregory Laughlin z NASA zaproponowali, by do zmiany naszego kursu wokół Słońca wykorzystać przyciąganie gwiazdy, która przechodziłaby niezbyt daleko od Ziemi. Prawdopodobieństwo, że do takiego spotkania dojdzie w ciągu kilku miliardów lat, jest jednak znikome. Rozważa się więc kolejny projekt. Najważniejszą rolę miałaby w nim odegrać asteroida mająca około 100 km średnicy. Jest ich wiele w pasie między Marsem a Jowiszem. Statek wysłany z Ziemi powinien zmienić kurs asteroidy tak, by przelatywała w sąsiedztwie Jowisza i Saturna, a następnie Ziemi. W pobliżu wielkich planet asteroida zyskiwałaby "doładowanie" energetyczne, którego później użyczałaby Ziemi. Dzięki temu stopniowo zmienialibyśmy orbitę wokółsłoneczną - po każdym powrocie asteroidy w pobliże Ziemi odsuwalibyśmy się od Słońca o kilka mil. (BK)
Autystyczni geniusze ?
Albert Einstein i Isaac Newton mogli cierpieć na syndrom Aspergera, jedną z form autyzmu - przekonują Simon Baron-Cohen oraz Ioan James, uczeni z uniwersytetów w Cambridge i Oksfordzie. Osoby cierpiące na tę chorobę często uważane są za ekscentryków, mają skłonność do obsesji, trudności z nawiązywaniem i podtrzymywaniem znajomości. Einstein już jako dziecko był samotnikiem stroniącym od rówieśników. Do siódmego roku życia obsesyjne powtarzał jakieś zdania, źle szło mu czytanie. Newton był małomówny, trudności sprawiała mu zwłaszcza rozmowa na tematy błahe. Był zupełnie pochłonięty swoją pracą. Kiedy nikt nie przychodził na jego wykłady, wygłaszał je do pustej sali. Często zapominał, że ma coś zjeść.
(PG)
Lato samobójców
Mimo doniesień o coraz częstszych przypadkach dolegliwości psychicznych związanych z zimą (tzw. sezonowa choroba afektywna) okazuje się, że ludzie najczęściej odbierają sobie życie wiosną i latem. Do takich wniosków doszli Australijscy naukowcy pracujący pod kierunkiem Gavina Lamberta z Baker Heart Research Institute w Melbourne. Uczeni zebrali dane z ostatnich dziesięciu lat, z których wynika, że liczba samobójstw wzrasta, gdy zwiększa się liczba dni słonecznych. To odkrycie jest o tyle zaskakujące, że większa ilość światła wywołuje intensywne wydzielanie do mózgu serotoniny, neuroprzekaźnika redukującego objawy depresji. (PG)
Owulacja w probówce
Amerykańskim i francuskim naukowcom udało się przekształcić komórki macierzyste embrionu myszy w komórki jajowe. W laboratoryjnej probówce odtworzono proces formowania jaja i owulacji. W tym celu zbudowano sztuczne miniaturowe jajniki, które zaczęły produkować żeński hormon płciowy estradiol. Badacze stymulowali ten proces, dodając inne hormony, na przykład gonadotropinę. W ten sposób udało się doprowadzić do sztucznej owulacji i rozwoju komórek jajowych, które po kilku dniach ulegały spontanicznemu podziałowi. Kierujący badaniami Hans Schoeler z Uniwersytetu Pensylwanii chce teraz sprawdzić, jak komórki zareagują na zapłodnienie. (AB)
Jeśli Ziemia pozostanie na swojej orbicie, będziemy zgubieni - twierdzą astrofizycy. Słońce pewnego dnia zamieni się w czerwonego olbrzyma, jak wszystkie gwiazdy o podobnej masie. Ziemia zostanie wówczas pochłonięta przez gorącą atmosferę słoneczną i wyparuje. Astrofizycy zaczynają myśleć, jak uratować planetę. Fred Adams z Uniwersytetu Michigan i Gregory Laughlin z NASA zaproponowali, by do zmiany naszego kursu wokół Słońca wykorzystać przyciąganie gwiazdy, która przechodziłaby niezbyt daleko od Ziemi. Prawdopodobieństwo, że do takiego spotkania dojdzie w ciągu kilku miliardów lat, jest jednak znikome. Rozważa się więc kolejny projekt. Najważniejszą rolę miałaby w nim odegrać asteroida mająca około 100 km średnicy. Jest ich wiele w pasie między Marsem a Jowiszem. Statek wysłany z Ziemi powinien zmienić kurs asteroidy tak, by przelatywała w sąsiedztwie Jowisza i Saturna, a następnie Ziemi. W pobliżu wielkich planet asteroida zyskiwałaby "doładowanie" energetyczne, którego później użyczałaby Ziemi. Dzięki temu stopniowo zmienialibyśmy orbitę wokółsłoneczną - po każdym powrocie asteroidy w pobliże Ziemi odsuwalibyśmy się od Słońca o kilka mil. (BK)
Autystyczni geniusze ?
Albert Einstein i Isaac Newton mogli cierpieć na syndrom Aspergera, jedną z form autyzmu - przekonują Simon Baron-Cohen oraz Ioan James, uczeni z uniwersytetów w Cambridge i Oksfordzie. Osoby cierpiące na tę chorobę często uważane są za ekscentryków, mają skłonność do obsesji, trudności z nawiązywaniem i podtrzymywaniem znajomości. Einstein już jako dziecko był samotnikiem stroniącym od rówieśników. Do siódmego roku życia obsesyjne powtarzał jakieś zdania, źle szło mu czytanie. Newton był małomówny, trudności sprawiała mu zwłaszcza rozmowa na tematy błahe. Był zupełnie pochłonięty swoją pracą. Kiedy nikt nie przychodził na jego wykłady, wygłaszał je do pustej sali. Często zapominał, że ma coś zjeść.
(PG)
Lato samobójców
Mimo doniesień o coraz częstszych przypadkach dolegliwości psychicznych związanych z zimą (tzw. sezonowa choroba afektywna) okazuje się, że ludzie najczęściej odbierają sobie życie wiosną i latem. Do takich wniosków doszli Australijscy naukowcy pracujący pod kierunkiem Gavina Lamberta z Baker Heart Research Institute w Melbourne. Uczeni zebrali dane z ostatnich dziesięciu lat, z których wynika, że liczba samobójstw wzrasta, gdy zwiększa się liczba dni słonecznych. To odkrycie jest o tyle zaskakujące, że większa ilość światła wywołuje intensywne wydzielanie do mózgu serotoniny, neuroprzekaźnika redukującego objawy depresji. (PG)
Owulacja w probówce
Amerykańskim i francuskim naukowcom udało się przekształcić komórki macierzyste embrionu myszy w komórki jajowe. W laboratoryjnej probówce odtworzono proces formowania jaja i owulacji. W tym celu zbudowano sztuczne miniaturowe jajniki, które zaczęły produkować żeński hormon płciowy estradiol. Badacze stymulowali ten proces, dodając inne hormony, na przykład gonadotropinę. W ten sposób udało się doprowadzić do sztucznej owulacji i rozwoju komórek jajowych, które po kilku dniach ulegały spontanicznemu podziałowi. Kierujący badaniami Hans Schoeler z Uniwersytetu Pensylwanii chce teraz sprawdzić, jak komórki zareagują na zapłodnienie. (AB)
Więcej możesz przeczytać w 20/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.