Czeską Pragę promują Mozart, Kafka, Gehry, Jagger i Willis
Wolfgang Amadeusz Mozart, Franz Kafka, Alfons Mucha, Milos Forman czy występy Rolling Stones to tylko ułamek tego, z czym się kojarzy na świecie Praga. Czesi stworzyli wizerunek metropolii - jednego ze światowych centrów kultury. I ten obraz został kupiony. Choćby z tego względu, że w Pradze można odnaleźć wszystkie style architektoniczne (i to w obiektach dużej klasy), a do tego wszystkie modernizmy. Przejawem modernizmu świeżej daty jest dekonstruktywistyczny projekt Franka Gehry'ego - Tańczący Dom. Tym projektem, jako zbyt ekstrawaganckim, nie były zainteresowane władze Warszawy. Nic dziwnego, że praska architektura zagrała w wielu filmach, na przykład "Amadeuszu" Milo'sa Formana czy "Mission: Impossible" Briana De Palmy oraz w teledyskach australijskiej grupy INXS.
Od Muchy do Kafki
W Pradze zawsze znajdowali się ludzie skłonni do eksperymentowania, stąd wzięła się m.in. oryginalna praska secesja - jak choćby Dom Miejski zaprojektowany przez Alfonsa Muchę. Stąd wzięły się też niezwykłe zabytki architektury
kubistycznej z początków
XX wieku, jakich nie znajdziemy nigdzie indziej. Wszystko to osadzone w tradycji, co potwierdzają wspaniałe zbiory muzealne z Galerią Sternbergów na czele, gdzie znajdziemy więcej arcydzieł mistrzów pędzla w rodzaju Rubensa, Tycjana i Cranacha niż w całych polskich zbiorach.
Przykład praskiego festiwalu literackiego doskonale pokazuje różnicę między Warszawą i Pragą. Niedawno zakończyła się trzynasta edycja tej imprezy. Uczestniczyli w niej pisarze z Indii, Izraela, Irlandii, USA, i Wielkiej Brytanii. Gośćmi festiwalu byli m.in. autor słynnego komiksu "Mause" Art Spiegelman, twórca "Trainspotting" Irvine Welsh i wschodząca gwiazda światowej prozy, autorka "Boga rzeczy małych", Hinduska Arundhati Roy. Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie duszą się w kuluarach Pałacu Kultury i wciąż są imprezą prowincjonalną. Praga ma nowoczesne tereny targowe na Holeszovicach. Ma też kilka obiektów konferencyjnych na światowym poziomie, na przykład tzw. Moby Dicka, w którym odbywał się szczyt NATO. W Warszawie takiej imprezy nie udałoby się zorganizować. Nie ma też gdzie zaprosić gwiazd rocka. Podczas swoich tournée najwięksi artyści zahaczają więc o Pragę, a rzadko o Warszawę.
Praskie urodziny Micka Jaggera
W centrum czeskiej stolicy w kamienicy Lucerna, zbudowanej przez rodzinę Havlów, znajduje się profesjonalna sala koncertowa, a największe plenerowe koncerty organizuje się na przeznaczonym do tego 100-tysięcznym stadionie na Strachovie oraz na Letnej. W mieście nad Wełtawą pod koniec lipca znowu zagrają Rolling Stones, a Mick Jagger będzie tu obchodził swoje
60. urodziny.
Mirosław Jasiński, dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze, z zazdrością opowiada o ogromnej wystawie kultury czeskiej, zorganizowanej we Francji pod hasłem "Magiczne Czechy". Magiczne, a więc m.in. Kafka, prascy alchemicy i Golem, którego legenda znana jest na całym świecie. Imponująca jest konsekwencja, z jaką Czesi budują image
stolicy, promując charakterystyczne elementy i postaci, do których poza wymienionymi należą także Jarosław Haszek i jego Szwejk, Mozart, a także Bohumil Hrabal, którego śladami pielgrzymuje wielu turystów.
Prażanin Bruce Willis
Praga to dziesiątki najróżniejszych festiwali. Zwolennicy współczesnego baletu mogą zobaczyć gwiazdy na imprezie Tanec Praha. Dla miłośników teatru zorganizowano festiwal, w którego ramach zespoły z całej Europy występują w niezwykłych budynkach, na przykład fabrykach czy browarach. Czechy słyną też z przedstawień lalkowych - każdego roku odbywa się ich przegląd, w którym uczestniczą artyści z całego świata. Niedługo rozpoczyna się Praska Wiosna, impreza o prawie 60-letniej tradycji, podczas której występowały największe gwiazdy muzyki poważnej (Artur Rubinstein, Herbert von Karajan czy Anne-Sophie Mutter). W tym roku zagra słynna Orkiestra Symfoniczna z San Francisco.
Do niedawna Warszawa miała zdecydowanie lepszą niż Praga ofertę jazzową, lecz i to już przeszłość, a to za sprawą AghaRTA Jazz Festival, na którym w tym roku pojawił się Branford Marsalis. Zanim jeszcze u nas zaczęło się mówić o clubbingu, w Pradze działały kluby o europejskiej renomie, na przykład Akropolis.
Czesi potrafią myśleć marketingowo. Trudno przejść praskimi ulicami i nie zostać zaczepionym przez ludzi, którzy rozdają ulotki reklamujące musicale czy pantomimę, a także koncerty muzyki poważnej, rockowej i klubowej. W Pradze zaczynają się też osiedlać osobistości światowego show-biznesu. Domy tu kupili m.in. aktorzy Bruce Willis i Johnny Depp. "Gdy pierwszy raz zobaczyłem to miasto, wiedziałem, że chcę być prażaninem. Dzieciństwo spędziłem w Niemczech, więc wiem, jakie atrakcje można spotkać w Europie. Dla mnie Praga jest atrakcją największą" - wyznał Willis.
Więcej możesz przeczytać w 20/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.