FILM
Jest dym bez ognia
Dystrybutor tego filmu obiecywał, że Patryk Vega podpali świat. I dym faktycznie jest, ale jednak bez ognia. „Botoks” to kolejny odcinek kina nafaszerowanego stereotypami zbudowanymi na suchych żartach spod budki z piwem i epatującego zbędną dosłownością mającą chyba na celu zamaskować realizatorską nieudolność. Opracowana przez reżysera przy okazji bijących rekordy popularności „Pitbulli” formuła nie ulega zmianie – to kolejna wizyta w ludzkim zoo, pozlepiana ze skeczy puentowanych w zamierzeniu zabawną kwestią.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.