Ta okładka z września 1993 r. robiła wrażenie, choć hasło „zakaz zawracania” pojawiało się we „Wprost” od samego początku. Wygrana postkomunistów i ludowców w wyborach parlamentarnych okazała się miażdżąca. Teraz to Aleksander Kwaśniewski, już jako szef socjaldemokracji, i Waldemar Pawlak, jako szef PSL, rozdawali karty. – Leszek Miller jest dla wielu osób symbolem PRL. Czy naprawdę warto za niego umierać? – pytał „Wprost” Kwaśniewskiego. – Jest to bardzo dobry polityk, mający silne zaplecze społeczne, o czym może świadczyć liczba głosów, które zdobył w wyborach. (...) Miller przechodzi w tej chwili próbę życia. Jeśli się sprawdzi, to (...) zamkniemy pewien etap. To jest prawdziwa gruba kreska, ą rebours”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.