Wojując z Warszawą, Moskwa wyświadcza przysługę Berlinowi
Jak uprzykrzyć życie przedsiębiorcom i całym gospodarkom handlującym z Rosją? Arsenał środków jest imponujący: przekroczenie norm jakości, wielka liczba podróbek na rynku, zmiana przepisów o rejestracji leków, remonty przejść granicznych, kontrole podatkowe u inwestorów, kwestionowanie certyfikatów. W większości ten arsenał został już przetestowany na Gruzji, Mołdawii, Białorusi, zachodnich koncernach naftowych i gazowych działających w Rosji. Wkrótce, jeśli wierzyć doniesieniom rosyjskiego "Kommersanta" z 6 lutego, środki te mogą zostać zastosowane wobec Polski i polskich firm. Chodzi o to, by karnie zredukować nasz eksport do Rosji o połowę (2 mld USD) - za antyrosyjską politykę, amerykańską tarczę antyrakietową, ale przede wszystkim za weto wobec nowej umowy o współpracy Rosji z unią. Dziennikarz Gienadij Sysojew, autor artykułu, twierdzi w rozmowie z "Wprost", że plan wojny handlowej z Polską zrodził się w kręgu "związanych z Kremlem ludzi, odpowiedzialnych za politykę zagraniczną"
Więcej możesz przeczytać w 7/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.