BIZNES
To ceny ropy windują ceny paliw
Ceny paliw na naszych stacjach są coraz wyższe. Orlen przekonuje, że mimo rosnących cen ropy naftowej i tak należą do najniższych w Europie. – Robimy wszystko, by ceny ropy nie przełożyły się na ceny paliw – mówi wiceprezes koncernu. Ceny paliw w Polsce wyraźnie wzrosły. Jeszcze w ubiegłym tygodniu cena za litr benzyny 95, która przekraczała 5 zł, była wyjątkiem. Obecnie można ją spotkać coraz częściej. Specjaliści jako główną przyczynę wzrostu cen podają napiętą sytuację na Bliskim Wschodzie. Znaczny wpływ na to miała decyzja Donalda Trumpa o zerwaniu porozumienia atomowego z Iranem. Nie zanosi się na zmianę trendu. Analitycy nie przewidują, aby cena zaczęła spadać przed wakacjami. Co więcej, prawie 100 proc. ropy naftowej wykorzystywanej w Polsce do produkcji paliw kupowane jest za granicą. Cena ropy zależy od kursu dolara, kiedy wartość dolara do złotówki rośnie, koszty zakupu stają się większe. Przedstawiciele Orlenu przekonują, że ceny paliw są w Polsce jednymi z najniższych w Europie. Tańszą Pb 95 mają wyłącznie: Rumunia, Turcja, Bułgaria, Kosowo. Podobnie jest z podatkami zawartymi w cenie paliw. Niższy udział podatków VAT i akcyzy w cenie benzyny mają jedynie: Bułgaria, Rumunia i Luksemburg. – W ostatnim roku ceny ropy naftowej na świecie wzrosły o ponad 60 proc., a na stacjach PKN Orlen o 11 proc. W PKN Orlen robimy wszystko, by przy rosnących cenach ropy ceny paliw w Polsce były jak najniższe – mówi członek zarządu paliwowego giganta Zbigniew Leszczyński.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.