Najpierw do guza pod kontrolą USG wprowadzono bardzo cienką igłę. Aby dostać się do ogona trzustki, gdzie znajdował się guz, lekarz przeszedł igłą przez śledzionę, co ważne – nie uszkadzając jej. Igła służy jako tzw. kanał roboczy – do niej wprowadzono włókno kwarcowe o średnicy zaledwie 0,3 mm. Kiedy lekarz dotarł do nowotworu, mógł rozpocząć jego termiczne zniszczenie. Dzięki takiej precyzji Echolasera i jednocześnie tak małej inwazyjności guz został zniszczony w kilka minut. I nie było potrzeby rozcinania brzucha pacjenta. Operację przeprowadził dr Tomasz Sędziak i była to już jego kolejna operacja z zastosowaniem tej metody. Szpital EMC we Wrocławiu dysponuje Echolaserem od marca, a już w lutym lekarze mieli możliwość – również pierwsi w Polsce – przetestować nową metodę. Sam Echolaser ma wszechstronne zastosowanie i można dzięki niemu dotrzeć do niemal każdej zmiany nowotworowej. Pozwala także na pełną kontrolę nad obszarem, z którego trzeba usunąć guz, dzięki temu można się precyzyjnie go pozbyć, nawet jeśli znajduje się w pobliżu wrażliwych narządów i struktur.
Czytaj też:
Rak trzustki. Te informacje mogą uratować ci życie
Bez blizn
– Zastosowanie Echolasera pozwala uzyskać lepsze wyniki niż dotychczasowe metody termoablacji RF i mikrofalami – mówi Tomasz Sędziak. – Zabiegi można przeprowadzać w narządach wewnętrznych, np. w zmianach pierwotnych i przerzutowych wątroby, w nieoperacyjnych guzach trzustki, w guzach nerek i nadnerczy. Także w wybranych przerzutach do kości i jamy otrzewnej oraz przestrzeni zaotrzewnowej, mięsakach kości i tkanek miękkich. Echolaser można także wykorzystywać do bezoperacyjnego niszczenia łagodnych zmian tarczycy oraz niedużych mięśniaków macicy – takie leczenie nie tylko jest skuteczne, ale i nie pozostawia żadnych blizn. Urządzenie sprawdza się także w niszczeniu węzłów chłonnych z przerzutami na szyi i jamie brzusznej – wylicza dr Sędziak. I podkreśla, że w wielu przypadkach to najlepsze rozwiązanie terapeutyczne. Co ważne dla samych pacjentów, zniszczenie guza przy użyciu Echolasera to krótki i bezbolesny zabieg, a pacjenci po jego przeprowadzeniu mogą zwykle jeszcze tego samego dnia opuścić szpital.
Czytaj też:
4,6 mln internautów kibicowało jej w walce z rakiem. Modelka zmarła w wieku 24 lat
Precyzyjnie i przewidywalnie
Laser dostarcza energię w ściśle określony podczas planowania zabiegu obszar, a uszkodzenia termiczne są precyzyjne, przewidywalne i kontrolowane, co umożliwia leczenie zmian w obszarach krytycznych – mówi Tomasz Witkowski z firmy MED&CA-RE, polskiego dystrybutora Echolasera, i dodaje: – Echolaser to urządzenie, które ze względu na swoją uniwersalność znajdzie się w niedługim czasie na wyposażeniu wielu szpitali na całym świecie, w tym także w Polsce. W tym roku planujemy już kilka instalacji. Echolaser jest urządzeniem zarejestrowanym w Unii Europejskiej. Obecnie rozpoczęło się wdrożenie procedur umożliwiających dopuszczenie urządzenia do leczenia guzów, głównie nowotworowych, w USA. Technologia Echolasera została opracowana przez włoską firmę Elesta. Jest to pierwszy, unikatowy, zintegrowany system łączący technologię laserową z ultradźwiękami. Zastosowanie Echolasera umożliwia diagnostykę i mikroinwazyjne leczenie łagodnych i złośliwych zmian tkanek miękkich.
Katarzyna Białek
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.