MICHAŁ WITKOWSKI
Ponieważ czasem niektórzy się dziwią, po co pisarzom na targach książki i innych masowych imprezach (openery!) ochrona, śpieszę opowiedzieć o kilku przypadkach klinicznych... Pisarz jest człowiekiem wrażliwym, delikatnym i źle się czuje w tłumie, odżywa raczej w samotności. Targi książki to dla takiej jednostki szok. Jazda w korkach. Kolejki do wejścia. Przedzieranie się przez dziki tłum uzbrojony w ciężkie knigi, z czego co minutę ktoś cię zatrzymuje, żeby zrobić sobie selfie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.