To był długi, sądowy bój. W trakcie ciągnącego się przez trzy i pół roku procesu przesłuchano kilkudziesięciu świadków, w tym gwiazdy dziennikarstwa, m.in. Omenę Mensah, Tomasza Sekielskiego czy Katarzynę Kolendę-Zaleską. Przed sądem zeznawała też mec. Karolina Kędziora, współzałożycielka Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, jedna z najwybitniejszych specjalistek od molestowania seksualnego w Polsce, a także członkowie komisji TVN, która badała przypadki mobbingu i molestowania w stacji.
Sprawa miała charakter precedensowy – dotychczas w Polsce nie było równie głośnego oskarżenia tak znanej osoby o podobne czyny. Przypomnijmy: proces dotyczył dwóch artykułów, które ukazały się w tygodniku „Wprost” w lutym 2015 r.: „Ukryta prawda” i „Nietykalny”. Ujawniliśmy w nich przypadki molestowania seksualnego, których dopuścił się Kamil Durczok w czasie, gdy był szefem „Faktów” TVN.
Jak wiadomo, Kamil Durczok przegrał batalię sądową z „Wprost”. Sąd orzekł, że w artykułach, w których ujawniliśmy przypadki molestowania seksualnego, opisaliśmy prawdę.
Przed komisją TVN nie stanęła „znana dziennikarka”, którą opisał „Wprost”. To do niej Durczok powiedział słowa: „Nie mam majtek pod dżinsami, jedziemy do mnie?”. Kobieta ta zeznawała jednak przed sądem i potwierdziła wersję opisaną w artykule. Sąd dał jej wiarę, bo uznał (na podstawie raportu komisji TVN oraz zeznań innych świadków), że Durczok w podobnie niestosowny sposób zachowywał się także wobec innych pracownic.
– Molestowana przez Durczoka kobieta zwierzała się wielu koleżankom w pracy. Także mnie – opowiada jedna z kobiet, która zeznawała w procesie. – Nie mam wątpliwości, że opisane we „Wprost” słowa padły. Nie było bowiem powodu, żeby nam wtedy kłamała – dodaje.
Więcej o sprawie Durczoka – już w najbliższym wydaniu „Wprost”.
Czytaj też:
Prawda o Durczoku i nowy plan Petru. Co w najnowszym „Wprost”?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.