W PRL Polak przez pierwsze 30 lat życia nie mógł niczego zacząć, by nie "obchodzić" i nie "ślubować"
Ledwo otrzepałem się po walentynkach. Musiałem wykasować - ja, stary koń z piątym krzyżykiem na karku - ze dwadzieścia maili z zachętą do romantycznej miłości. I tyleż gorących SMS-ów od nieznanych mi szczebiotek. W koszu zadołowałem stertę reklamowego śmiecia zachwalającego majteczki, świeczuszki, czekoladki - wszystko w serduszka. Odetchnąłem. I dopiero wtedy mnie zatkało. Bo poczta przyniosła życzenia z okazji Światowego Dnia Młodzieży Prawosławnej (14 lutego).
Więcej możesz przeczytać w 8/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.