Ludzie, którzy mnie stymulują, oprócz moich rodziców, to na przykład mój profesor z technikum weterynaryjnego Wojtek Kudasik, z którym do dziś utrzymuję kontakt. Raz w roku spotykamy się i wspominamy czasy szkolne. To wyjątkowy człowiek. Potrafił przekazać nam wiedzę w prosty, praktyczny sposób, ale jednocześnie wymagał od nas zaangażowania i szacunku do zawodu. Potrafił słuchać.
* Na studiach inspirował mnie Jan Machulski – był dla mnie mentorem, często nam powtarzał: „Mniej znaczy więcej”. Staram się hołdować tej zasadzie. Nieustanie robi to Jan Frycz, który jest dla mnie aktorem formatu Roberta De Niro czy Ala Pacino. Jest sumą wiarygodności, z nieprawdopodobną odwagą i jakimś szaleństwem. Łączenie skrajności w wiarygodnym przekazie to dla mnie esencja tego zawodu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.