Miliarda dolarów żąda koncern Viacom od Google’a i należącego do niego serwisu YouTube. Amerykańska grupa medialna twierdzi, że YouTube notorycznie narusza jej prawa autorskie. W tym serwisie jest dostępnych 160 tys. programów wyprodukowanych przez należące do Viacomu MTV, Paramount Picture, Comedy Central, Nickelodeon i VH1. Hollywoodzkie studia filmowe oskarżają Google także o to, że napędza ruch serwisom internetowym, które ułatwiały ściąganie nielegalnych kopii filmów z sieci. Belgijski sąd uznał natomiast, że Google nie ma prawa zamieszczać fragmentów artykułów i zdjęć pochodzących z witryn internetowych wydawców. YouTube musiał w ubiegłym roku usunąć 30 tys. plików wideo na żądanie japońskiej organizacji zajmującej się ochroną praw autorskich. Wściekłość producentów wideo dodatkowo zwiększyła zapowiedź Chada Hurleya, jednego z założycieli YouTube, że serwis będzie płacił autorom zamieszczanych w nim krótkich amatorskich filmów.
Więcej możesz przeczytać w 12/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.