Aż 11,9 proc. wzrostu PKB Łotwy czy 11,4 proc. wzrostu gos-podarczego Estonii w ubiegłym roku to tylko jedna strona medalu. Po drugiej stronie jest ogromny deficyt obrotów bieżących, dotykający w szczególności kraje bałtyckie oraz Rumunię i Bułgarię. Łotewski import przewyższający eksport aż o 20 proc. to rekord Europy. Agencja Fitch zagroziła już obniżeniem ratingu kraju. Najbardziej zrównoważoną gospodarkę wydaje się mieć Polska. Dzięki temu być może w najmniejszym stopniu dotknie nas zapowiadany przez „The Economist" „kryzys gospodarczy na miarę kryzysu w Azji w 1997 r.".
Więcej możesz przeczytać w 12/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.