O obecnych proporcjach naszych ciał ewolucja zdecydowała około 2 mln lat temu. Właśnie wtedy nogi Homo sapiens zaczęły się szybko wydłużać. Przyczyną było dążenie do oszczędzania energii przy chodzeniu. Długie kończyny lepiej nadawały się do pieszych wypraw. Australopiteki miały w porównaniu ze współczesnym człowiekiem bardzo krótkie nogi. Naukowcy twierdzili do tej pory, że taka budowa miała ułatwiać wspinanie na drzewa. Prof. David Carrier z University of Utah nie zgadza się z tą teorią i twierdzi, że przysadzista postura pomagała samcom walczyć o samice. Człowiek współczesny nie jest mniej agresywny od swego protoplasty, a jego budowa jest kompromisem między wojowniczością a możliwością chodzenia i biegania. (EN)
Więcej możesz przeczytać w 12/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.