Książki
**
Europejska depresja w całej okazałości. Irlandka przyjeżdża do Wałbrzycha szukać chłopaka, o którym wie tylko, że ma na imię Marcin i pracuje „przy węglu". Molly nosi jego dziecko - efekt upojnej nocy pod irlandzkim niebem. Polska widziana jej oczami to zrujnowany kraj pełen prostytutek, bezrobotnych i oszustów. Polacy nie umieją pisać i czytać, a cuchną tak, że nawet miejscowym dziwkom zbiera się na wymioty. Cechuje ich wrodzona niechęć do przybyszów z zagranicy (dziwny zarzut w ustach berlińskiej pani reżyser - ciekawe, czy czytała o wyczynach skinów z NRD). Pierwsze pół godziny tej historii jest przerażająco nudne, potem pojawiają się przebłyski lepszego kina (rozmowa Szymona z Molly, ujęcia koksowni nocą - kadry rodem z Ridleya Scotta). Ale banalne „złote myśli" („czasem musisz zgubić swą drogę, żeby znaleźć lepszą”) znowu ciągną całość w dół. Szkoda starań Mairead McKinley (świetnej jako Molly). Emily Atef zebrała za swoje dziełko laury m.in. w Bogocie i Mar Del Plata. Tam też powinna nakręcić kolejne filmy, bo do Wałbrzycha już jej chyba nie wpuszczą.
Piotr Gociek
"Droga Molly", reż. Emily Atef, Gutek Film
Europejska depresja w całej okazałości. Irlandka przyjeżdża do Wałbrzycha szukać chłopaka, o którym wie tylko, że ma na imię Marcin i pracuje „przy węglu". Molly nosi jego dziecko - efekt upojnej nocy pod irlandzkim niebem. Polska widziana jej oczami to zrujnowany kraj pełen prostytutek, bezrobotnych i oszustów. Polacy nie umieją pisać i czytać, a cuchną tak, że nawet miejscowym dziwkom zbiera się na wymioty. Cechuje ich wrodzona niechęć do przybyszów z zagranicy (dziwny zarzut w ustach berlińskiej pani reżyser - ciekawe, czy czytała o wyczynach skinów z NRD). Pierwsze pół godziny tej historii jest przerażająco nudne, potem pojawiają się przebłyski lepszego kina (rozmowa Szymona z Molly, ujęcia koksowni nocą - kadry rodem z Ridleya Scotta). Ale banalne „złote myśli" („czasem musisz zgubić swą drogę, żeby znaleźć lepszą”) znowu ciągną całość w dół. Szkoda starań Mairead McKinley (świetnej jako Molly). Emily Atef zebrała za swoje dziełko laury m.in. w Bogocie i Mar Del Plata. Tam też powinna nakręcić kolejne filmy, bo do Wałbrzycha już jej chyba nie wpuszczą.
Piotr Gociek
"Droga Molly", reż. Emily Atef, Gutek Film
Więcej możesz przeczytać w 12/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.