Koniunktura na filmy historyczne może zostać w Polsce zarżnięta, zanim zdąży się na dobre rozkręcić
Piotr Gociek
Publicysta „Rzeczpospolitej"
Publicysta „Rzeczpospolitej"
Prawie 3 mln widzów filmu „Katyń" powinno pobudzić producentów filmowych do walki o zbiorową pamięć Polaków. I choć Andrzej Wajda zapowiedział, że „Katyń" to koniec jego zmagań z historią, pustka raczej nie grozi. Na odsiecz polskiemu kinu historycznemu idą telewizja, skarb państwa i zagraniczni producenci. Bo wraca moda na filmy patriotyczne.
Więcej możesz przeczytać w 4/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.