Dziennikarka działu Nauka i Zdrowie
Na naiwności wciąż można dobrze zarobić. W Bostonie powstała firma ScientificMatch.com, która chwali się na swojej stronie internetowej, że dobiera małżeństwa na podstawie naturalnego zapachu ciała partnerów. Sam pomysł dobrze świadczy o jej założycielu, który najwyraźniej pilnie śledzi naukowe odkrycia. Biolodzy faktycznie zdobyli dowody na to, że kryterium doboru w pary mogą być feromony płciowe. Różnice w indywidualnym zapachu kształtowane są przez fragment DNA zwany głównym układem zgodności tkankowej. Atrakcyjny dla kobiety mężczyzna to taki, którego geny istotnie się różnią od jej własnych. Nie przypadkiem. Im większa różnorodność genów przekazanych dzieciom, tym większa szansa, że będą one zdrowe, mądre i piękne. Niestety, nikt jeszcze nie określił, jak znaczne różnice w DNA gwarantują sukces. Nie przeszkadza to producentom perfum, którzy już przyswoili słowo feromony i opatrują nim swoje produkty. Zapewniają: kup wodę feromonową, a sukces w miłości gotowy! W tym wypadku możliwy jest jednak jedynie sukces marketingowy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.