Olsztyńskie życie polityczne do złudzenia przypomina rosyjską demokrację
"Układ" nie jest wyłącznie pustą figurą retoryczną stosowaną przez Jarosława Kaczyńskiego. Wystarczy się przyjrzeć temu, co się działo w Olsztynie. Establishment tego prawie 200-tysięcznego miasta przez kilkanaście lat żył w hermetycznej symbiozie. Tak hermetycznej, że długo i skutecznie ukrywał głośną seksaferę z udziałem prezydenta miasta Czesława Małkowskiego. Jak ustalił „Wprost", z olsztyńskim układem związani byli politycy, biznesmeni, prokuratorzy, sędziowie, prezesi spółdzielni mieszkaniowych, wydawcy lokalnych mediów, działacze organizacji pozarządowych, czołowi przedstawiciele środowiska akademickiego, a nawet duchowni.
Więcej możesz przeczytać w 14/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.