Czas oswoić się z myślą, że kolejni papieże będą czarni. Afryka już teraz jest zapleczem kadrowym dla wszystkich Kościołów. A w ciągu następnego wieku stanie się kontynentem o największej liczbie chrześcijan. To z niej będą wyjeżdżać (i już wyjeżdżają) na misje tysiące zakonników, by głosić zachodnią religię w Europie i USA.
Czarny jest lider Światowej Rady Kościołów ks. Samuel Kobia. Z Afryki pochodzi drugi w hierarchii Kościoła Anglii arcybiskup Yorku John Sentamu. A to tylko wierzchołek góry lodowej. Gdyby sprawdzić kolor skóry wszystkich biskupów (czy zwierzchników wyznań chrześcijańskich), okazałoby się, że stale ich przybywa. W Stanach Zjednoczonych są już diecezje, które nie mogłyby kontynuować działalności, gdyby nie duchowni z Afryki obejmujący porzucone parafie. Ten dynamizm misyjny ma bardzo proste źródła. Czarny Kontynent dla wszystkich wyznań chrześcijańskich pozostaje największym źródłem powołań. Jak pokazuje tegoroczone „Annuario Pontificio", czyli rocznik statystyczny Kościoła, liczba księży w ciągu ostatnich ośmiu lat zwiększyła się w Afryce o 27,6 proc. Porównywalnym wzrostem może się poszczycić tylko Azja, w Europie zaś liczba księży spadła o 6,8 proc.
Więcej możesz przeczytać w 13/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.