Historia zna wiele sloganów, którymi posługiwano się w celu wykrzesania z mas resztek energii. Hasło „Wszyscy do wioseł” zapowiada mokrą robotę. Okrzyk „Ręce na pokład” sugeruje, że wcześniej trzymano je pod kołderką, gdzie robota nie była zbyt sucha. Stary hit wśród zawołań „Każdy kłos na wagę złota” dziś jest jedynie w sferze możliwości takich ludzi jak Pawlak.
Tytuł słynnego filmu Andrzeja Wajdy „Wszystko na sprzedaż" pełnię swej grozy ujawnia dopiero w obecnych czasach. Oferowanie na aukcjach internetowych własnej nerki czy dowolnego organu wewnętrznego stało się codziennością. Handel organami jest zabroniony, a mimo to nie brakuje sprzedających i kupujących. Młodzi ludzie marzą o zawodzie dawcy organów, bo wydaje im się atrakcyjny finansowo.
Więcej możesz przeczytać w 13/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.