Kancelaria Prezydenta wynajęła prywatnych ochroniarzy, żeby pilnowali jej rezydencji w Klarysewie i w Wiśle – dowiedział się „Wprost”.
Administracja Lecha Kaczyńskiego zapłaci za to ponad milion złotych. Z naszych informacji wynika, że zamku w Wiśle ma pilnować agencja ochrony Komandos, a rezydencji w Klarysewie – Solid Security. Kancelaria Prezydenta podpisała z tymi firmami umowy na jedenaście miesięcy (od drugiej połowy stycznia do końca 2009 r.). Ich łączny koszt to około 1,1 mln zł. Informowaliśmy już wcześniej, że urzędnicy głowy państwa wynajęli także prywatnych ochroniarzy do pilnowania prezydenckiego archiwum, co będzie kosztowało kolejne 300 tys. zł. Urzędnicy z Kancelarii Prezydenta tłumaczą, że do tych wydatków zmusiła ich decyzja szefa MSWiA Grzegorza Schetyny o odebraniu trzem prezydenckim obiektom obstawy Biura Ochrony Rządu. – Nie mieliśmy wyjścia. Doświadczonych funkcjonariuszy BOR brakowało w wielu innych ważnych miejscach, np. w ambasadach – mówi „Wprost" rzeczniczka MSWiA Wioletta Paprocka. pb
Więcej możesz przeczytać w 13/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.