Okazuje się, że na lokacie oszczędności owej można stracić. Z raportu Open Finance wynika, że w pięciu polskich bankach zysk z odsetek został całkowicie „zjedzony” przez inflację i tzw. podatek Belki.
Skontrolowaliśmy 31 banków. W wypadku pięciu z nich realna stopa zwrotu była ujemna. Najwięcej stracili klienci Inteligo. Na lokacie rocznej o wartości 5 tys. zł strata wyniosła 0,69 proc. – mówi „Wprost" Mateusz Ostrowski z Open Finance. Jako przyczynę tak fatalnych wyników wskazuje inflację, która w grudniu 2009 r. (czyli gdy zamykano lokaty) wyniosła 3,5 proc., oraz tzw. podatek Belki, który pożera 19 proc. oprocentowania każdej lokaty. Obok Inteligo stracić mieli także klienci Pekao, BGK, BOŚ i Kredyt Banku. Na lokatach w innych bankach można było zarobić, ale nie tyle, ile obiecywały reklamy. W Noble Banku oprocentowanie lokaty w wysokości 5 tys. zł wynosiło 9,4 proc., lecz realny zysk Open Finance oszacował na 3,97 proc. Powyżej 3 proc. można było zarobić także w Allianz, Banku Millenium i Reifeisen Banku. Co ciekawe, lepsze oprocentowanie nie spowodowało nagłego napływu nowych klientów. – Banki z niższym oprocentowaniem lokat dawały świadectwo dobrej kondycji finansowej. Poza tym dla klientów bardzo ważna jest „narodowość" banku. Znam wypadki, gdy ludzie rezygnują z usług np. Banku Millennium, gdy dowiadują się, że jest portugalski – mówi Ostrowski. Dodatkowym czynnikiem zniechęcającym do zmiany banku były dotychczas skomplikowane procedury. Teraz to się zmienia. W związku z rekomendacją Związku Banków Polskich, która weszła w życie 1 stycznia 2010 r., łatwiej jest się przenieść do nowego banku. Wystarczy wypełnić w nim specjalny formularz.
Więcej możesz przeczytać w 5/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.