Już po raz siedemnasty samozwańcza grupa gdańskich prześmiewców z inspiracji niżej podpisanego zebrała się na corocznej Biesiadzie Felietonistów, by w miłej atmosferze ocenić miniony rok.
Człowiekiem Roku został „Andrzej Łapicki, który mimo zaawansowanego wieku stanął na wysokości zadania, a wszystkim opadły szczęki". Kobietą Roku miała szanse zostać Justyna Kowalczyk, która „udowodniła działaczom, że sporty zimowe mogą się odbyć bez bałwanów”. O tytuł ten ubiegała się też Madonna, która „w wieku 51 lat udaje szesnastolatkę”, ale najwięcej głosów zdobyła „Maryśka legalnie w Czechach podjarana”. Wydarzeniem Roku o włos nie ogłoszono „Procesu o majtki Dody z »Super Expressem« jako przejaw postępującej normalizacji”. Ostatecznie wygrał „Upadek stoczni gdyńskiej z powodu Kataru”. Przez aklamację przyznano tytuł Bubla Roku. Otrzymał go „Tomasz Stockinger jako twarz kampanii na rzecz bezpiecznej jazdy »Zatrzymaj się i żyj«”. „Gołe cycki Edyty Górniak za 99 groszy w piśmie »Viva!«” przegrały mimo ostrego lobbowania na rzecz tej właśnie kandydatury przez grupę miłośników tanich piersi. Większych sporów nie wzbudził tytuł Paranoja Roku, który postanowiono przekazać za ocean. Otrzymał go „Barack Obama za przedpokojową Nagrodę Nobla”.
Więcej możesz przeczytać w 5/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.